Do zdarzenia doszło w noworoczny poranek 2017 roku. Zdaniem śledczych, około piątej nad ranem w okolicy ul. Krakowskiej w Opolu Bartosz K. zaatakował nożem 32-letniego obywatela Niemiec. W wyniku bójki mężczyzna doznał obrażeń w postaci rany ciętej na wylot policzka, która realnie zagrażała jego życiu.
Oskarżony od początku nie przyznawał się do winy. Uważa, że na ławie oskarżonych zasiadł tylko dlatego, że ma kryminalną przeszłość. Przyznał także, że czuje się ofiarą tego zdarzenia, bo to on został zaatakowany przez mężczyznę, który trafił do szpitala.
– Wracałem z imprezy sylwestrowej, trochę już podpity. Zauważyłem, że z naprzeciwka idzie dwóch rosłych mężczyzn. Wtedy zostałem umyślnie uderzony barkiem przez jednego z nich. Po chwili silnym ruchem także zostałem pchnięty w klatkę piersiową. Wtedy postanowiłem uciec – tłumaczył na rozprawie Bartosz K.
Oskarżony: Nie wszystko pamiętam
Prokurator Agnieszka Charciarek dopytywała więc oskarżonego o szczegóły dotyczące tego, co robił później.
– Zauważyłem radiowóz policji, podszedłem do niego i powiedziałem, że zostałem napadnięty. A policjanci powiedzieli mi, że muszą mnie zatrzymać, bo jestem podejrzanym – stwierdził.
Na koniec oskarżony przyznał, że nie pamięta już dokładnie szczegółów tego zajścia, ponieważ od tego czasu minęły trzy lata. Przekonywał jednak, że nie miał przy sobie żadnego noża, a na jego ubraniu nie stwierdzono śladów krwi, ponieważ nie brał udział w zdarzeniu, o które go oskarżono.
– Byłem wcześniej karany. Gdybym to zrobił, tobym uciekł, a nie zgłosił się na policję – dodał na koniec Bartosz K.
Rok i osiem miesięcy więzienia
Sąd i prokuratura nie dały jednak wiary jego zeznaniom. Dla prowadzącej sprawy prokurator było jasne, że to oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu. Był bowiem jedyną osobą, która miała styczność z ofiarą w chwili popełnienia przestępstwa. Co więcej, także ofiara wskazała na niego podczas przesłuchania na komendzie policji.
Sąd Rejonowy w Opolu skazał Bartosza K. na rok i osiem miesięcy więzienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS