Z projektu nowych przepisów
regulujących w Unii Europejskiej działalność najmu
krótkoterminowego wynika, że firmy prowadzące taką działalność
będą musiały przekazywać władzom krajów informacje o liczbie
klientów i noclegów – pisze Reuters. Agencja powołuje się na
informacje od osób zaznajomionych ze sprawą.
Wiadomo też, że pozyskane dane
będą przechowywane w jednym miejscu, do którego dostęp mają mieć
wszystkie władze publiczne. Propozycja, którą ma ogłosić
Bruksela, jest próbą zamiany mozaiki przepisów obowiązujących w
27 krajach wspólnoty.
Rzecznik Airbnb odpowiada na te
doniesienia, że jego firma chce uczestniczyć w procesie
rozwiązywania problemów miast, dlatego konsekwentnie opowiada się
za prowadzeniem prac przez Unię Europejską nad zasadami
funkcjonowania tego typu platform. Jak dodaje, Airbnb przedstawił
propozycje przejrzystszych i łatwych do zharmonizowania przepisów,
które z jednej strony pozwoliłyby uzyskiwać korzyści z najmu, z
drugiej byłyby narzędziem do walki z nielegalnym wynajmem i
turystyką masową.
Projekt przepisów Unii
Europejskiej miałby być podobny do umowy zawartej dwa lata temu
przez Airbnb z Eurostatem, która daje władzom dostęp do
publikowanych co kwartał danych, dotyczących liczby osób
korzystających z jego platformy i liczby zarezerwowanych noclegów.
Władze w Amsterdamie, Nowym
Jorku, Paryżu i innych miastach popularnych wśród turystów
uważają, że Airbnb jest jednym z powodów, dla których na rynku
brakuje mieszkań na wynajem długoterminowy w przystępnych cenach.
Ludzie o niższych dochodach nie mogą sobie pozwolić na życie w
nich. Z drugiej strony na najem krótkoterminowy bardziej otwarte są
mniejsze miasta i wsie, które … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS