Różne dziwne sondaże widziała polska polityka – ale ten jest wyjątkowym kuriozum. Oto Wirtualna Polska twierdzi iż pracownia United Surveys przepytała na jej zlecenie Polaków na temat… ministra Jacka Sasina. Bez żadnej zasłony – Sasin na celowniku. Można powiedzieć, że prawdziwy sondaż – zlecenie.
Już we wstępie artykułu czytamy, że
Jacek Sasin, nazywany przez opozycję twarzą porażek PiS, przestał pełnić funkcję wicepremiera. Polityk pozostaje w rządzie jako szef resortu aktywów państwowych, choć – jak wynika z nowego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski – negatywne oceny zbiera nawet w elektoracie partii Jarosława Kaczyńskiego.
To ciekawe ujęcie tematu – bo ot tak rzuconą łatkę „twarzy porażek PiS” można przypiąć właściwie każdemu. O kim z PiS opozycja tak nie mówi? Co to za argument?
I czy aktywność polityka – współautora serii zwycięstw PiS – można tak po prostu skwitować?
Można by przecież równie dobrze i zgodnie z prawdą napisać, że Sasin to twarz ważnych zwycięstw PiS, jak aktywność spółek z udziałem skarbu państwa w czasie pandemii, wygrana bitwa o węgiel, walka o niskie ceny energii po wybuchu wojny, repolonizacja kluczowych sektorów. To łatki prawdziwe ale psułyby chyba założony koncept.
Takich „łatek” jest zresztą więcej.
Czytamy:
Jacek Sasin nazywany jest przez opozycję „kadrowym” (jak mu zarzucano: „ze względu na łatwość osadzania ludzi na państwowych posadach).
Zarzut kuriozalny, bo każdy minister odpowiedzialny za spółki z udziałem skarbu państwa odpowiada za ich kadrową obsadę, a każdy minister w ogóle w swoim obszarze odpowiedzialności. Podobnie jak prezes w firmie, dyrektor w szkole. Każdy z nich jest „kadrowym” kierowanej przez siebie instytucji!
Pada też zarzut, że
firmowane przez niego wybory kopertowe, choć się nie odbyły, kosztowały miliony złotych.
Nie dodano, że próba organizacji wyborów korespondencyjnych była próbą spełnienia wymogów konstytucji w obliczu paraliżowania polskiej demokracji przez opozycję. I że próbę tę storpedowała sama opozycja wspólnie z panem Gowinem.
O co w tym dziwacznym badaniu-zleceniu może chodzić? Skąd tyle uwagi skierowanej akurat na ministra Jacka Sasina? Dlaczego aż tak promują te tezy politycy opozycji? Co się za tą promocją kryje?
Z naszych informacji wynika, że w tym właśnie czasie w sztabach opozycji postanowiono wdrożyć kolejny etap brudnej kampanii: próbę podzielenia Zjednoczonej Prawicy przed wyborami, skłócenie poszczególnych polityków, a finalnie próbę wymuszenia na Jarosławie Kaczyńskim odsunięcia ludzi najbardziej skutecznych i przez to osłabienie całego obozu.
Nasi rozmówcy z dobrze poinformowanych kręgów wskazują też, że opozycja chce odciągnąć uwagę od zarobków swoich ludzi w spółkach samorządowych gdzie sprawuje władzę. Te dane coraz mocniej wychodzą na jaw. Im bardziej, tym mocniej atakuje rządy w spółkach z udziałem skarbu państwa za czasów PiS, choć te rządy wprowadziły ustawę kominową radykalnie redukująca zarobki w tym obszarze. Obecnie zarobki prezesów są kilkukrotnie niższe niż za PO.
Sam Jacek Sasin atakowany jest za to, że Spółki Skarbu Państwa prowadzą działania propolskie, prospołeczne, skierowane do obszarów i grup społecznych wcześniej dyskryminowanych. Irytuje także skuteczność Sasina, wcześniej w roli wicepremiera, w realizacji strategicznych działań na rzecz bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wiele z nich będzie niemożliwe do odwrócenia nawet gdyby opozycja przejęła władzę. Przykładem atom. W Berlinie i Moskwie to się bardzo nie podoba.
Ale i wielu w Warszawie. Strategiczny cel opozycji – prywatyzacja skarbów narodowych – nie będzie taka łatwa jakby chcieli.
wu-ka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS