Gikiewicz ze Śląskiem rozstał się w nie najlepszej atmosferze. W ubiegłą sobotę po 10 latach wrócił na stadion we Wrocławiu, by bronić bramki Widzewa. 36-latek nie będzie dobrze wspominał wizyty w stolicy Dolnego Śląska. Jego drużyna przegrała 1:2, a on sam często był wyzywany przez miejscowych kibiców.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS