A A+ A++

– Ostatnio dzwonił do mnie dyrektor i pytał, czy nie obawiam się o zdrowie i czy chcę wracać. Odpowiedziałam mu, że właśnie z obawy o swoje zdrowie psychiczne wróciłabym natychmiast do normalnej szkoły. Bo jest mi źle – opowiada nauczycielka z jednej z łódzkich podstawówek.

Coraz więcej mówi się o złej kondycji psychicznej dzieci i młodzieży, bo zdalne lekcje trwają od roku. Wiele osób oczekuje, że nauczyciele będą wspierać uczniów, ale też ich rodziców w trudnym czasie. Ale sami w lepszej sytuacji nie są.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGdy trafił w ręce policji, zaczął śpiewać
Następny artykułKolejna „gruntówka” z utwardzoną nawierzchnią