A A+ A++

Podziel się na Facebooku

Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze

Wprowadzona 14 grudnia 2020 r. reorganizacja siatki połączeń PKM Jaworzno od samego początku budzi wiele kontrowersji. Zapowiedziane przez Miasto i PKM działanie (o którym Mieszkańcy byli informowani z wyprzedzeniem) budzi często nawet zrozumiałe niezadowolenie. Ciężko tłumaczyć sytuację powiedzeniem, że „jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził”, warto jednak przyjrzeć się powodom takich a nie innych decyzji oraz alternatywnym rozwiązaniom.

Skupmy się przykładowo na linii S, ponieważ to ograniczenie jej kursów do dni roboczych wydaje się, że budzi największe wątpliwości. Nieprawdą jest, że zawieszając kursy linii w dni wolne pozbawiono Mieszkańców Jaworzna dojazdu do Sosnowca w weekendy. Istnieją alternatywne połączenia, m.in. osoby dojeżdżające do pracy w sosnowieckim Szpitalu mogą skorzystać z przesiadki na autobus ZTM choćby na sosnowieckiej Niwce – np. dojazd na godzinę 7:00 do Szpitala Wojewódzkiego w Sosnowcu zapewnia przesiadka z linii J odjeżdżającej z Centrum o godzinie 5:39, która przyjeżdża na przystanek Sosnowiec Niwka Kościół 6:01, na linię 26 odjeżdżającą z tego przystanku o 6:11. Warto też wspomnieć, że takie linie jak 220 i 221 – organizowane przez ZTM – od lat zapewniają połączenie z Sosnowca do Szczakowej i mieszkańcy Jaworzna z nich korzystają.

Podstawowym zadaniem Gminy w zakresie organizacji transportu publicznego jest zapewnienie go na swoim terenie i tak naprawdę nie ma obowiązku, by lokalny przewoźnik z danego miasta kursował do innych miejscowości. Warto też zauważyć, że Mieszkańcy Jaworzna pracują także w miastach, do których nie ma możliwości bezpośredniego dojazdu autobusami PKM Jaworzno.

Obowiązująca od jakiegoś czasu taryfa biletowa PKM z tanią oferta biletów okresowych – a zwłaszcza biletem rocznym – dodatkowo powoduje, że nawet ewentualne wydatkowanie środków na bilet u innego przewoźnika nie jest wydatkiem zbyt wygórowanym.

Wspomniane alternatywne połączenia to nie tylko przesiadki czy podróżowanie samochodem – dobrą praktyką jest współpraca dyrekcji zakładu pracy – w tym np. szpitala – w celu zapewnienia pracownikom dodatkowej komunikacji dedykowanej chociażby właśnie służbom medycznym – przykładem było wprowadzenie wiosną 2020 roku w wyniku współpracy Miasta Jaworzna, MZDiM w Jaworznie (organizator) oraz PKM sp. z o.o. w Jaworznie (przewoźnik-operator) linii MED dla pracowników Szpitala Miejskiego w Jaworznie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by sosnowiecki Szpital porozumiał się w podobny sposób z wybranym przewoźnikiem w celu organizacji takich kursów dla swoich pracowników.

Jednym z czynników, który miał wpływ na decyzję o zawieszeniu kursów, była analiza napełnienia pasażerskiego, które w okresie pandemicznym znacznie zmalało, ponieważ coraz więcej osób w ostatnich miesiącach rezygnowało z transportu publicznego na rzecz indywidualnego. Reorganizacja siatki połączeń to wynik różnych czynników związanych obecnie z okresem pandemicznym. Jednakże rzeczywistość ulega stałej zmianie i należy mieć ich występowanie na uwadze. Ulega rozbudowie oferta przewozów kolejowych między Jaworznem -Szczakowa a Katowicami (i Krakowem) – a wiosną oferta ma być jeszcze bardziej atrakcyjna. Niektóre miasta – jak np. Katowice – planują ograniczanie ruchu kołowego w swych centrach. Wszystkie te czynniki muszą nam wszystkim uświadamiać, iż być może za jakiś czas trzeba będzie w istotny sposób zmienić swoje „przyzwyczajenia komunikacyjne” i przyjąć do wiadomości, iż wyjazd poza Jaworzno nie będzie wyglądał tak, jak w ostatnich kilkudziesięciu latach. I do takich właśnie rozwiązań będzie musiała dopasować się także jaworznicka komunikacja.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOświadczenie UKNF ws. przymusowej restrukturyzacji Idea Banku (komunikat)
Następny artykułIzrael chce więcej F-35. Powodem sprzedaż tych samolotów Arabom