A A+ A++

Tim miał duże problemy z plecami już po piątkowym etapie tegorocznej edycji rajdu, które na początku drugiego tygodnia zawodów jeszcze bardziej się pogłębiły. W zaistniałych okolicznościach bracia uznali, że kontynuowanie jazdy byłoby nieodpowiedzialne.

– Zdrowie jest na pierwszym miejscu – mówił Tom na biwaku w Al Dawadimi.

Tim Coronel doznał kontuzji pleców na wspomnianym szóstym etapie. Intensywna fizjoterapia podczas dnia przerwy zdawała się pomagać i przystąpili w niedzielę do odcinka specjalnego. Ukończyli etap, choć nie było łatwo. Dziś rano okazało się, kontuzja jest poważniejsza.

– On ledwo może chodzić – dodał Tom. – Przejechał Dakar już piętnaście razy, ja dziesięć. W przyszłym roku zaliczymy kolejny.

Po siódmym etapie byli sklasyfikowani na dwudziestym miejscu w samochodowej stawce.

Czytaj również:

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKaczyński o wecie prezydenta ws. 'lex TVN': Nie ukrywam, że zaskoczyło
Następny artykułOd walca do kankana – zapraszamy na świetne wydarzenie w Krakowie!