A A+ A++



fot. Kamil Pastusiak


Na drugiej rundzie kwalifikacji swój udział w turnieju Beach Pro Tour Futures w Brukseli zakończyli Miłosz Kruk i Michał Korycki. Polacy przegrali z Austriakami w dwóch setach i nie awansowali do głównej drabinki zmagań.

Spacerek w pierwszej rundzie

W turnieju głównym udział zagwarantowany mają Jędrzej Brożyniak i Piotr Janiak, zaś do eliminacji przystąpili Miłosz Kruk i Michał Korycki, którzy w pierwszym meczu zmierzyli się z Bułgarami – Mehandżijski/Kalczew.

Od początku meczu do ataku ruszyli biało-czerwoni, którzy szybko wypracowali sobie przewagę (8:3). Na bloku pokazał się Kruk, a w ataku punktował Korycki, zaś Bułgarzy nie mieli nic do powiedzenia (15:8). Do końca seta trwała dominacjakorycki Polaków, którzy triumfowali 21:13.

Przy serwisie Koryckiego odskoczyli w drugim secie na 5:0, ale Bułgarzy sukcesywnie odrabiali straty, doprowadzając do remisu (9:9). Dopiero skuteczne zbicia Koryckiego odbudowały przewagę biało-czerwonych (15:12). Na siatce pokazał się też Kruk, a nasi siatkarze nie pozwolili już rywalom na wiele. Wygrana 21:18 dała im awans do kolejnej rundy.

Korycki/Kruk POL – Mehandżijski/Kalczew BUŁ 2:0
(21:13, 21:18)

O awans do turnieju głównego biało-czerwoni zagrali z Austriakami – Pascariuc/Leitner, ale fatalnie weszli w mecz, bo przy zagrywce Pascariuca przegrywali już 1:6. Po akcji Koryckiego zbliżyli się na 6:9, ale to rywale dyktowali warunki gry. Nasi siatkarze nie mogli złapać swojego rytmu. W pewnym momencie przegrywali już 12:18. Przy serwisie Kruka zbliżyli się na 15:18, ale w końcówce Austriacy nie dali się dogonić i triumfowali 21:17.

W drugim secie poszli za ciosem. Wykorzystali błędy przeciwników, odskakując na 8:4. Po asie Kruka Polacy zbliżyli się na 8:11, ale to Austriacy dyktowali warunki gry. Dzięki Pascariucowi wciąż mieli przewagę i zbliżali się do zwycięstwa w meczu. Ostatecznie triumfowali 21:17, zamykając Polakom drogę do turnieju głównego.

Korycki/Kruk POL – Pascariuc/Leitner AUT 0:2
(17:21, 17:21)

Zobacz również:
BPT Kraków: Zła drabinka Polaków. Dwukrotnie musieli rywalizować w bratobójczym boju

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZielonka – rekrutacja uzupełniająca do przedszkoli
Następny artykułLogitech tworzy “wieczną myszkę” na abonament