Źródła, na które powołuje się agencja twierdzą, że nowa strategia była przedmiotem dyskusji podczas lipcowego posiedzenia kierownictwa spółki. Zbiegło się to w czasie z obniżeniem długoterminowych prognoz cen ropy naftowej do 55 dol. za baryłkę. Podważa to ekonomiczne uzasadnienie dla znacznej części aktywów oil&gas wartych 17,5 miliarda dolarów.
Nawet jeśli sytuacja rynkowa ulegnie poprawie, to koncern prawdopodobnie nie wróci do planów związanych z zagospodarowaniem wspomnianych aktywów, ale raczej wykorzysta sytuację i dokona ich sprzedaży.
Nowa strategia jest mocno związana z osobą nowego dyrektora generalnego BP – Bernarda Looneya. Chciałby on w perspektywie roku 2030 zmniejszyć wydobycie ropy i gazu o 40%, rozszerzając równocześnie działalność na obszary związane z tzw. zieloną energią. BP jest pierwszą dużą firmą z sektora oil&gas, która zapowiada tak drastyczne obniżenie wydobycia. Dotychczas raczej obiecywano inwestorom, że z roku na rok produkcja będzie rosnąć.
Reuters zauważa, że zmiana strategii jest ściśle związana z presją, którą na sektor gospodarczy wywierają politycy, organizacje ekologiczne oraz niektóre banki.
W tym tygodniu spółka zwiększyła swój cel dotyczący zysków ze sprzedaży aktywów. W latach 2020 – 2025 budżet ma zostać zasilony kwotą rzędu 25 miliardów dolarów, z czego dotychczas „zrealizowano” już 12 mld dol. Analitycy twierdzą jednak, że jeśli zapowiedzi związane z obniżaniem wydobycia zaczną znajdywać odzwierciedlenie w rzeczywistości, to firma może pozyskać więcej środków. Parul Chopra, analityk w Rystad Energy, powiedział agencji, że spodziewa się, iż BP opuści przy okazji takie kraje jak Angola, Azerbejdżan, Oman, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Irak.
BP planuje także dziesięciokrotny wzrost inwestycji w niskoemisyjne źródła energii – do około 5 miliardów dolarów rocznie w perspektywie 2030 r.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS