A A+ A++

Krzysztof Bronk – Watykan

Zastrzega on, że nie można uogólniać, ponieważ kraje Półwyspu Arabskiego różnią się między sobą. Katar to nie to samo, co Arabia Saudyjska, na przykład. Jednakże u rozsądnych ludzi widać większe otwarcie – zapewnia kapucyński biskup misyjny. Rozmawiając z Radiem Watykańskim, przypomina, że nieliczni na półwyspie chrześcijanie to głównie migranci, ubodzy robotnicy. Oni przemawiają przede wszystkim przez swoje świadectwo, które już wydaje owoce. Dlatego w naszym regionie najważniejszy jest autentyzm naszego chrześcijańskiego życia – mówi bp Hinder.

Musimy się nauczyć pokory i świadczyć

„Jako spadkobierca św. Franciszka z Asyżu zawsze powtarzam, że jako chrześcijanie żyjący w tym regionie musimy się nauczyć pokory, że jesteśmy podporządkowani innym, bo taka jest rzeczywistość. Ale nie wolno nam zapominać, że również w tych warunkach możemy wydawać owoce. Na początku chrześcijaństwa niewolnicy odegrali ważną rolę w szerzeniu wśród ludzi przesłania Jezusa Chrystusa. Myślę o tym, kiedy widzę, jak tutaj prości ludzie żyją swą chrześcijańską wiarą jako pracownicy, a niekiedy nawet jako niewolnicy. I to wydaje owoce. Nie w tym sensie, że wszyscy nagle się nawrócą. Ale w tym sensie, że dają autentyczne świadectwo o tym, co to znaczy być naśladowcą Jezusa Chrystusa, który jest nie tylko Pantokratorem, ale także cierpiącym i ukrzyżowanym Panem. Każdy chrześcijanin musi przejść przez tę lekcję. Przeżywaliśmy to podczas niedawnego Wielkiego Tygodnia. Tymczasem my wszyscy chcemy iść na skróty, ominąć Kalwarię i dojść bezpośrednio do zmartwychwstania. Ale tak to nie działa. Ani w życiu Jezusa, ani w życiu chrześcijan.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoniec gazu z Rosji. Czy Polska jest na to gotowa?
Następny artykułPotrzebne wsparcie dla psich i kocich podopiecznych częstochowskiego schroniska