A A+ A++

– Bóg daje znaki tym, którzy w Niego wierzą, którzy znajdują się w trudnej sytuacji oraz szukają jej zrozumienia i właściwego rozwiązania. Dotyczy to poszczególnych osób, grup społecznych, ludów i narodów – powiedział w archikatedrze lubelskiej, podczas Eucharystii w 75. rocznicę Cudu Lubelskiego, bp Kazimierz Gurda, biskup diecezji siedleckiej. Tegoroczne Dni Maryjne, których zwieńczeniem była Msza Św. odpustowa, przebiegały pod hasłem „Słuchać Słowa jak Maryja”.

We wstępie liturgii abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, przypomniał historię powstania świętego wizerunku Matki Bożej umiejscowionego w kościele archikatedralnym. – Gromadzimy się u stóp katedry by uczcić naszą Matkę. Jej obraz z lubelskiej katedry jest kopią obrazu jasnogórskiego. Powstał on z inicjatywy lubelskiego bp. Mariana Fulmana. Poprosił o wykonanie kopii wybitnego artystę prof. Bolesława Rutkowskiego. Dzisiaj w 75. rocznicę wydarzeń określanych jako Cud Lubelski dziękujemy Bogu za to, że w Najświętszej Maryi Pannie dał nam szczególną pomoc i obronę – mówił arcybiskup.

W okolicznościowej homilii siedlecki duszpasterz przedstawił rolę jaką odgrywała Maryja w życiu apostołów i pierwszego Kościoła. Podkreślił, że także współcześnie Matka Boża jest gwarantem pomocy dla każdego wiernego, który się do niej ucieka w modlitwie.

– Bóg dał nam swojego Syna, gdy przyszła pełnia czasu. Nic dziwnego, że dla uczniów Jezusa, Maryja stała się znakiem bliskości Boga w ludzkich trudnych sytuacjach (…) Apostoł Jan wziął Ją do siebie, a przez niego wziął do siebie Maryję jako swoją matkę Kościół. Ona we wspólnocie Kościoła pozostała. Pozostała w niej na czasy dobre i trudne. Bóg nie mógł dać człowiekowi innego lepszego znaku swojej bliskości jak znak Maryi-Matki. Matka jest najbliżej swoich dzieci. Kocha je, o nie się troszczy, a jeżeli widzi taką potrzebę to je upomina, wraz nimi się raduje i wraz z nimi cierpi – podkreślił hierarcha.

Jednocześnie biskup przypomniał, że Maryja ujawniała się w historii świata zawsze w momentach trudnych.

– Maryja w historię Kościoła oraz historii świata była znakiem bliskości Jezusa. Ukazywała się w miejscach i czasach, w których Kościół potrzebował znaku Bożej obecności i miłości. Gdy wspominamy objawienia maryjne zaaprobowane przez Kościół to zauważamy, że przychodziła Ona zawsze w sytuacjach trudnych dla wierzących w Jezusa, należących do Jego wspólnoty – dodał duszpasterz.

Po zakończonej liturgii wierni wyruszyli w tradycyjną procesję różańcową ulicami Lublina, która zakończyła się na Placu Katedralnym, gdzie uroczyście odprawiono Apel Jasnogórski.

Cud Lubelski wydarzył się 3 lipca 1949 r., gdy podczas modlitwy w lubelskiej archikatedrze szarytka s. Barbara Sadowska zauważyła krwawą łzę na obrazie Matki Bożej. Mimo początkowego sceptycyzmu bp. Zdzisława Golińskiego, do Lublina zaczęły napływać coraz liczniejsze tłumy wiernych.

W latach 80. XX w. kult Matki Bożej Płaczącej znacznie się rozwinął, a w 1988 r. obraz z Jej wizerunkiem został uhonorowany papieskimi koronami. Ważnym momentem dla historii miejscowego cudu było ustanowienie przez abp. Stanisława Budzika w 2023 r. Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Płaczącej.

Od 2014 r. dzień 3 lipca obchodzony jest jako Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЦНС: Россияне на оккупированных территориях нападают на гражданских в очередях в больницы
Następny artykułNa tę chwilę czekały trzy znaki. To będzie epokowy czwartek, Aira mówi jasno