Wczoraj, 16 czerwca (17:25)
W Boże Ciało metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz uczestniczył w liturgii w bazylice św. Jana Chrzciciela w Warszawie. – Papieżowi nie chodzi o naiwny pacyfizm – podkreślił kardynał. Zaznaczył, że Kościół wskazuje, że przyczyną wojen jest brak sprawiedliwości.
Podczas procesji metropolita warszawski przy pierwszym ołtarzu, nawiązującym do wojny w Ukrainie, podziękował rodzinom Warszawy i Mazowsza, władzom samorządowym i rządowym, parafiom, Caritasowi i organizacjom pozarządowym za powszechną i szybko zorganizowaną pomoc uchodźcom.
– To wielki sprawdzian z człowieczeństwa, także z chrześcijaństwa. Obyśmy ten egzamin z miłości bliźniego zdali jak najlepiej, zdając go także z poszanowania odmienności i inności, a także różnorodności naszych gości – wyraził nadzieję duchowny.
– W czasie, kiedy powstają problemy, jak to w wojnie bywa z braków miłości, a także rodzącej się tu i ówdzie nienawiści między narodami, chrześcijanami, a nawet między wyznaniami, słowa kard. Wyszyńskiego: “Nie zmuszą mnie, żebym ich nienawidził“, są niezwykle aktualne także dziś – podkreślił Nycz.
– Trzeba prosić Boga o pokój, bo on, a nie wojna jest celem. Tak woła Kościół i tak nieustannie przypomina nam papież – zaznaczył kardynał.
Wyjaśnił, że Franciszkowi “nie chodzi o naiwny pacyfizm“. – To jest istota Ewangelii – powiedział metropolita.
– Papież jest niezrozumiany przez świat, media, które mało doceniają warstwę etyczną, aksjologiczno-religijną w mówieniu o wojnie, które trwa obok nas – podkreślił Nycz.
– Kościół głosząc prawdę Ewangelii zwraca uwagę na przyczyny wojen, a więc brak sprawiedliwości w podziale dóbr między ludźmi, narodami, także między kontynentami, pazerność, żądza władzy, panowania, chciwość – po prostu suma ludzkich grzechów – zauważył hierarcha.
– Kościół powinien to czynić. Będzie to robił. Będzie wołał – oświadczył kardynał.
– Dziś musimy z największą wrażliwością i odpowiedzialnością dokonywać rachunku sumienia ze swego patriotyzmu, czyli z umiłowania tego, co ojczyste – powiedział metropolita krakowski podczas mszy przed Bazyliką Mariacką.
Metropolita wskazał, że w tym celu należy postawić sobie szereg pytań, m.in. o to, czy staramy się poznawać naszą historię, czy też “ulegamy współczesnym trendom, aby od niej uciekać i nawet nie chcieć jej w ogóle znać”.
– W jakim stopniu ją zakłamujemy, mniej lub bardziej świadomie powtarzając kalki komunistycznej i liberalnej propagandy na temat naszej chlubnej przeszłości, naszych dokonań i naszych zmagań, między innymi w walce z hitlerowskimi, sowieckimi i późniejszymi okupantami? – doprecyzował ab … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS