Sony po raz kolejny udowadnia, że nie trzeba bać się grudnia, nawet jeśli Disney planuje wtedy premierę “Gwiezdnych wojen”. Przed dwoma laty “Jumanji: Przygoda w dżungli” było jedną z większych niespodzianek roku. Widowisko nie miało może superimponującego otwarcia, ale przez wiele tygodni przyciągało do kin tłumy, ostatecznie zarabiając ponad 400 milionów dolarów. “Jumanji: Następny poziom” również zaskakuje. Film uzyskał na otwarcie 60,1 mln dolarów, co jest wynikiem dużo lepszym od prognozowanego.
Getty Images © Mark Wilson
Dla studia Sony jest to rekord grudniowego otwarcia oraz drugi najlepszy wynik pierwszego weekendu w tym roku. Jest to również rekordowy start filmów aktorskich w karierze Kevina Harta i Jacka Blacka.
Oczywiście po tak udanym starcie wszyscy zastanawiają się, czy jest to frontloader. Na to pytanie poznamy jednak odpowiedź dopiero za jakiś czas. Być może nie za tydzień, bo wtedy spadek będzie raczej całkiem spory zważywszy na premierę dziewiątych “Gwiezdnych wojen”.
Dwie pozostałe duże premiery tygodnia nie spotkały się z zainteresowaniem widzów. Warner Bros. doznało trzeciej w ostatnich miesiącach prestiżowej porażki. Spodziewano się, że “Richard Jewell” będzie w stanie zarobić około 10 milionów dolarów. Tymczasem Warner Bros. obecnie przewiduje na otwarcie zaledwie 5 milionów dolarów. Dla Clinta Eastwooda jest to najgorszy start jego filmu w szerokiej dystrybucji od 20 lat i premiery “Prawdziwej zbrodni” (5,3 mln dolarów). Nie pomógł oscarowy potencjał (mówi się o nominacji dla Kathy Bates), ani skandal dotyczący tego, w jaki sposób reżyser pokazał jedną z dziennikarek. Istnieje co prawda szansa na to, że przez okres świąteczny uda się obrazowi utrzymać stałą widownię. Nie zmienia to jednak faktu, że finansowo jest to jeden z najgorszych obrazów Eastwooda.
Universal Pictures z kolei kompletnie nie trafiło z datą premiery “Czarnych świąt”. Amerykanie ewidentnie nie chcą teraz oglądać slashera, czego dowodem jest 4,4 mln dolarów zarobione podczas pierwszego weekendu wyświetlania. W tym przypadku okres świąteczny raczej nie okaże się pomocny. W CinemaScore film uzyskał słabą nawet jak na horror ocenę D+, co oznacza, że widzowie nie będą go raczej polecać swoim znajomym.
Tymczasem na dniach 20th Century Fox będzie świętować swoją pierwszą i zapewne jedyną “setkę” w tym roku. “Le Mans ’66” jest bowiem o krok od osiągnięcia granicy 100 milionów dolarów mając obecnie na koncie 98,2 mln. Oczywiście kwota ta idzie tak naprawdę na konto Disneya, które od tego roku jest już faktycznym właścicielem Foksa.
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
# | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
1 | Jumanji: Następny poziom | $60,1 | $60,1 | 1 | 4,227 |
2 | Kraina lodu II | $19,2 | $366,5 | 4 | 4,078 |
3 | Na noże | $9,3 | $78,9 | 3 | 3,413 |
4 | Richard Jewell | $5,0 | $5,0 | 1 | 2,502 |
5 | Czarne święta | $4,4 | $4,4 | 1 | 2,625 |
6 | Le Mans ’66 | $4,1 | $98,2 | 5 | 2,895 |
7 | Queen and Slim | $3,6 | $33,2 | 3 | 1,560 |
8 | Cóż za piękny dzień | $3,4 | $49,3 | 4 | 2,855 |
9 | Dark Waters | $2,0 | $8,9 | 4 | 2,112 |
10 | 21 Bridges | $1,2 | $26,4 | 4 | 1,533 |
Ciekawe rzeczy działy się w dystrybucji limitowanej. “Uncut Gems”, które na świecie do kin nie trafi (prawa dystrybucyjne ma Netflix) w Stanach robi furorę. W pięciu kinach zarobiło 525,5 tys. dolarów. W przeliczeniu na jedno kino daje to średnią wynoszącą 105,1 tys. dolarów. Jest to nowy rekord dystrybutora A24 oraz druga najlepsze średnia otwarcia w tym roku (po “Parasite”).
Dobre nastroje muszą też panować w siedzibie Lionsgate’u. “Gorący temat” trafił do czterech kin i zarobił w nich 312,1 tys. dolarów. Daje to całkiem solidną średnią – 78 tys. dolarów.
W najbliższy piątek w kinach pojawią się dwie duże nowości: widowisko sf “Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” i “Koty”, ekranizacja jednego z najsłynniejszych musicali świata.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS