Tuż przed rozpoczęciem sezonu Mercedes włączył się w akcję popierającą walkę z rasizmem i zmienił tradycyjne – srebrne – malowanie swoich samochodów. Oba W11 przybrały czarne barwy, podobnie jak kombinezony kierowców.
Istniały podejrzenia, że nowe kolory nie będą służyć bolidom i pojawią się problemy z przegrzewaniem. Obawy te jak dotąd się nie sprawdziły, za to wydaje się, iż czerń utrudnia życie kierowcom.
Bottas jeszcze w trakcie trwania wyścigu – kolejnego z rzędu, rozgrywanego w upalnych warunkach – zgłaszał uwagi przez radio: – W tych czarnych kombinezonach jest cholernie gorąco.
Po zakończeniu rywalizacji Fin powiedział: – W samochodzie było naprawdę gorąco. W tym roku jest nawet cieplej. Zmieniliśmy kolor kombinezonu. Wiadomo, że czarny pochłania więcej ciepła.
– Nie znam dokładnych liczb, jeśli chodzi o porównanie czarny versus biały, ale w tym roku w samochodzie było naprawdę gorąco. Choć wpływ może mieć również nowa homologacja. Zarówno kombinezony, jak i bielizna są grubsze.
– Powiedziałem zespołowi: „Chłopaki, w tym kombinezonie jest za gorąco”. Jestem przekonany, że jeśli chodzi o temperatury, biały byłby lepszy. Dziś na przykład straciłem trzy kilogramy, a to całkiem sporo.
– W takiej sytuacji może to zacząć wpływać na wydajność. Spośród kierowców jestem jednym z najsilniejszych, o ile nie najsilniejszym, więc pewnie mogę sobie z tym poradzić, ale nie jest to komfortowe i z pewnością niektóre rzeczy można poprawić.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS