Boryszew planuje pod koniec maja przedstawić nową strategię grupy do 2026 roku. W 2022 roku spodziewa się stabilizacji wyników w związku z dobrą koniunkturą segmentu metale, ale gorszą kondycją automotive – poinformował PAP Biznes w wywiadzie prezes Boryszewa Wojciech Kowalczyk. Dodał, że tegoroczne inwestycje grupy mają przekroczyć 200 mln zł. Akcje spółki drożeją o ponad 20 proc.
“W końcu maja planujemy przedstawić strategię grupy do 2026 roku. Jednym z segmentów, który zamierzamy rozwijać, będzie utylizacja odpadów, chociaż wyjedzie ona poza ramy czasowe strategii, ponieważ pozyskiwanie zgód środowiskowych w tym obszarze zajmuje 2-3 lata. W Zakładzie Utylizacji Odpadów planujemy budowę linii do spalania odpadów poprzemysłowych. Pierwsze efekty tych działań będą widoczne w 2026 roku” – powiedział prezes.
Dodał, że częścią nowej strategii będą innowacje w sektorze energetycznym. Grupa rozważa akwizycję w Polsce w tej branży.
Boryszew specjalizuje się obecnie w przetwórstwie metali nieżelaznych oraz stali, w produkcji komponentów do samochodów, a także chemii przemysłowej. W skład grupy wchodzi 35 zakładów produkcyjnych zlokalizowanych w 12 krajach na 4 kontynentach.
“Grupa Boryszew jest odporna na kryzysy ze względu na dywersyfikację działalności. Pokazaliśmy to w wynikach za 2021 rok, kiedy segment metale korzystał z dobrej koniunktury, osłabionej z kolei w segmencie motoryzacja. Wydarzenia pierwszego kwartału za naszą wschodnią granicą wzmocniły ten trend. Pomimo rosnących cen surowców, wsadu, komponentów, popyt na nasze produkty wytwarzane w segmencie metale nadal rośnie.(…) Nie mamy problemów z dostępnością surowców czy komponentów do naszej produkcji we wszystkich segmentach. Wsad do produkcji w zakładach segmentu metale pozyskujemy głównie od Mittala i Cognora. Jeśli chodzi o złomy mosiężne i miedziowe, sytuacja się poprawiła, bo zatrzymał się eksport na Wschód” – powiedział Kowalczyk.
“Jeśli chodzi o segment motoryzacja, to marzec był trudny dla producentów aut (OEM), bo wielu z ich dostawców części było zlokalizowanych na Ukrainie. VW miał zamknięte wszystkie główne fabryki. Koncerny motoryzacyjne potrzebowały kilku tygodni, aby ten problem rozwiązać. Widzimy, że powoli sytuacja zaczyna się normować, kryzys związany z brakiem półprzewodników mija” – dodał.
Od 10 marca zakłady spółki Volkswagen Poznań w Poznaniu i we Wrześni czasowo wstrzymały produkcję z powodu zakłóceń w łańcuchu dostaw spowodowanych wojną na Ukrainie. Wznowienie produkcji w obu zakładach nastąpiło 28 marca.
Volkswagen i Toyota poinformowały na początku marca o zawieszeniu produkcji w ulokowanych w Rosji fabrykach należących do tych koncernów. Także Boryszew Plastics Rus od 14 marca wstrzymał działalność w tym kraju ze względu na zawieszenie produkcji w Rosji przez zagraniczne koncerny motoryzacyjne.
“W Rosji zatrzymaliśmy produkcję w naszym zakładzie w Niżnym Nowogrodzie. Nie podejmujemy żadnych ostatecznych decyzji odnośnie jego przyszłości, bo jest jeszcze za wcześnie. VW i Toyota wstrzymały produkcję w tym kraju” – podkreślił prezes.
W skład segmentu automotive grupy Boryszew wchodzi działający przede wszystkim w Niemczech BAP oraz Maflow posiadający zakłady m.in w Meksyku, Brazylii, Chinach, Indiach, we Włoszech, Hiszpanii i w Polsce.
Pod koniec kwietnia Boryszew oraz jej spółki zależne wskazane podpisały umowę z istotnym klientem grupy dotyczącą wsparcia restrukturyzacji Boryszew Kunststofftechnik Deutschland GmbH, Boryszew Oberflächentechnik Deutschland GmbH oraz AKT plastikářská technologie Čechy – spółki z grupy BAP.
Zgodnie z umową w okresie restrukturyzacji, tj. do końca 2023 roku klient będzie partycypował w kosztach związanych z restrukturyzacją części spółek Grupy BAP.
“Podpisaliśmy porozumienie odnośnie restrukturyzacji Grupy Boryszew Automotive Plastic (BAP) z kluczowym klientem tej grupy, które negocjowaliśmy przez ostanie miesiące. Oznacza to intensyfikację działań restrukturyzacyjnych i rozwojowych w zakładach BAP” – powiedział prezes Boryszewa.
Kowalczyk przewiduje stabilizację wyników grupy w 2022 roku.
“Rok 2022 będzie nadal pełen wyzwań dla sektora motoryzacyjnego na świecie. Wzrosły ceny aluminium, co ma duże znaczenie dla naszych zakładów Maflow, które produkują aluminiowe części do układów klimatyzacyjnych. Zakładam, że wyniki segmentu motoryzacja w całym 2022 roku będą na niższym poziomie niż te w 2021 roku, będziemy je z pewnością równoważyć rosnącymi wynikami w segmencie metale” – zapowiedział.
“W tym roku oczekujemy znaczącej poprawy EBITDA segmentu metale, natomiast EBITDA segmentu motoryzacja będzie prawdopodobnie na niższym poziomie niż w 2021 roku. W całej grupie planujemy utrzymać wynik na poziomie z ubiegłego roku. Przychody grupy w 2022 roku powinny utrzymać się na stabilnym poziomie” – dodał.
W 2021 roku skonsolidowane przychody Boryszewa wzrosły o 13 proc. do 6,3 mld zł. EBITDA (bez zdarzeń jednorazowych) zwiększyła się o ponad 8 proc. do 375 mln zł.
“Obecna sytuacja sprzyja inwestycjom w segmencie metale. W tym roku CAPEX będzie wyższy niż w 2021 roku. Na pewno powyżej 200 mln zł. Będziemy dostarczać m.in. przewody klimatyzacyjne do wiodącego producenta aut elektrycznych, co również będzie wymagało inwestycji w tym roku w Meksyku i w Polsce” – powiedział prezes.
W ubiegłym roku nakłady inwestycyjne w grupie Boryszew wyniosły 162 mln zł.
29 kwietnia zarząd spółki podał, że rekomenduje wypłatę 0,92 zł dywidendy na akcję z kapitału zapasowego. Wniosek pozytywnie zaopiniowała rada nadzorcza. Dzień przed publikacją informacji akcje Boryszewa zamknęły sesję na poziomie 3,53 zł, co oznaczało stopę dywidendy przekraczającą 25 proc. Dziś akcja spółki kosztuje już 5,9 zł.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)
epo/ osz/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS