A A+ A++

Borys Budka ostro skomentował wpis Pawła Silberta:

Błagam! Proszę nie manipulować! Nawet desperacka walka o stołek nie usprawiedliwia takiego zachowania. Mam nadzieję, że mieszkańcy Jaworzna nie dadzą się kolejny raz nabrać.

Ludzi w Jaworznie interesuje tylko jedna rzecz: czy ten teren da miejsca pracy?

W wywiadzie Budka powiedział (treść nie autoryzowana spisana z wypowiedzi wideo):

Musimy zrobić wszystko, żeby tak było. Skoro już wycięto te dziesiątki tysięcy drzew i skoro ten teren jest dobrze zlokalizowany, to powinien służyć społeczności lokalnej, regionowi, Polsce. Powinny tu powstać miejsca pracy z nowoczesnymi technologiami. Trzeba wykorzystać potencjał Jaworzna, tego miejsca.

Ja pojawiłem się tutaj, bo nienawidzę hipokryzji, nienawidzę kłamstwa i nienawidzę tego, w jaki sposób manipuluje pan, jeszcze prezydent, mam nadzieję, już niedługo pan Silbert.

Ja byłem obrażany, pan poseł Saługa, premier Donald Tusk przez urzędującego prezydenta.

Nie na tym polega samorząd. Trzeba współpracować, a ja dziwię się, że w ten sposób prowadzi się tutaj kampanie, zwłaszcza że przecież to Jaworzno zasługuje na to, by stać się takim miejscem, w które będzie się rozwijać, i my zawsze będziemy wspierać każdy samorząd. Natomiast jak widać, pan prezydent Silbert, wchodząc w taką polityczną narrację, nie za bardzo chce tej współpracy.

Raz jeszcze proszę pana, pana odchodzącego prezydenta, o to, by na finiszu kampanii wyborczej przestał posługiwać się nieprawdą, przestał manipulować.

Mieliście ze swoim kolegą Morawieckim 8 lat na to, żeby stanęła tutaj fabryka. Niczego tutaj nie ma, oprócz wycinki drzew, i naprawdę proszę, zostawić fachowcom to, czym wy nie umieliście się przez te 8 lat zająć.

Komentarz redakcji:

Dla każdego, kto ma zdrowe oczy, jest jasne, że z narracji premiera Morawieckiego nic nie wynikało. Na terenie działki nie ma ani fabryki ani budowy. Zapisane pieniądze z KPO występują jako fikcja. Efekty zawierzenia Pawła Silberta w rządy Prawa i Sprawiedliwości zapędziły go w kozi róg. Wiadomo, że z deklaracji i milionie aut i fabryce nic nie pozostało w takim kształcie jaki obiecywali rządzący.

Aktualnie projekt wymaga aktualizacji, ze względu na to, że zmieniają się zewnętrzne warunki biznesowe. Po pierwsze planowany model Izery został wycofany z koncepcji, a po drugie sposób finansowania związany z mechanizmem KPO się zmienił. Z części granatowej projekt znalazł się w części pożyczkowej.

Wiadomo, że nie można dopuścić do zmarnowania wydanych już środków oraz do pogrzebania potencjału na budowę fabryki w Jaworznie, ale kształt jej zapewne będzie inny bo tamtego nierealnego nie ma. Tego co obiecywali, fizycznie nie ma!

Decyzje na temat koncepcji uzależnione są od partnerów projektu, chęci ich zaangażowania technologicznego i finansowego oraz od wyników audytu przeprowadzonego przez nowe władze spółki. Do tego zmiana finansowania zmienia również możliwe terminy zakończenia inwestycji. To wszystko jest przedmiotem negocjacji z urzędnikami z UE. Jak wiemy infrastruktura drogowa na tym ternie ma być zakończona dopiero w 2027 roku.

Z perspektywy: Polityczny slalom wodza, a JOG bez prądu, gazu i wody

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInPost wkracza do szpitali. “Ułatwi życie pacjentom”
Następny artykułPotężne uderzenie w Krym. ATACMS-y zniszczyły systemy S-400