Choć w pięciu poprzednich spotkaniach Borussia Dortmund odnotowała zaledwie dwa zwycięstwa, jej strata do liderującego Bayernu Monachium nie była wcale tak duża. Podopieczni Marco Rose tracili do mistrzów Niemiec sześć punktów, co w kontekście rozegranej dopiero połowy sezonu nie jest stratą nie do odrobienia.
Pewne zwycięstwo Borussii Dortmund
Spotkanie przeciwko Freiburgowi było dla Borussii Dortmund dość łatwą potyczką. Po pół godzinie gry gospodarze prowadzili już 2:0 – dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Thomas Meunier i w obu sytuacjach asystował mu Julian Brandt po dośrodkowaniach z rzutu rożnego. Tuż przed zejściem do szatni na 3:0 podwyższył Erling Haaland.
Po 15 minutach drugiej połowy Freiburg strzelił gola kontaktowego, którego autorem był Ermedin Demirovic. Na nic więcej gości nie było jednak stać. W 75. minucie po raz drugie na listę strzelców wpisał się Erling Haaland, natomiast w 86. minucie wynik na 5:1 ustalił Mahmoud Dahoud.
Haaland zbliża się do Lewandowskiego
Dzięki dwóm trafieniom Erling Haaland częściowo odrobił straty do Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Norweg ma już na swoim koncie 15 bramek i do gwiazdora Bayernu Monachium traci pięć goli. Pomiędzy nimi znajduje się jeszcze znajdujący się w znakomitej formie Patrik Schick z Bayeru Leverkusen z 17 trafieniami.
Klasyfikacja strzelców Bundesligi
- Robert Lewandowski (Bayern Monachium) – 20 goli
- Patrik Schick (Bayer Leverkusen) – 17 goli
- Erling Haaland (Borussia Dortmund) – 15 goli
- Anthony Modeste (1. FC Koeln) – 12 goli
- Serge Gnabry (Bayern Monachium) – 9 goli
- Taiwo Awoniyi (Union Berlin) – 9 goli
- Christopher Nkunku (RB Lipsk) – 8 goli
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS