A A+ A++

Zobacz wideo

Dzisiejsze posiedzenie senackiej Komisji Kultury i Środków Masowego Przekazu poświęcone było sytuacji w radiowej Trójce. Wzięli w nim udział dziennikarze stacji – byli i obecni, a także ci na wypowiedzeniu. Pojawili się również dyrektor stacji Tomasz Kowalczewski oraz prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska.

Dyrektor Trójki był pytany m.in. o SMS-a, którego wysłał w nocy Piotrowi Metzowi, byłemu już dyrektorowi redakcji muzycznej. Przeczytaj więcej o dyskusji w czasie posiedzenia senackiej komisji >>

W toku dyskusji swoje pytania do kierownictwa anteny i stacji zadawał wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Stwierdził, że kiedyś przychodząc jako gość do audycji politycznej w mediach publicznych, nie wiedział, jakie poglądy ma dziennikarz przeprowadzający z nim rozmowę. Dodał, że wydawało mu się również, że Trójka jest daleko od polityki “i że się uchowa”.

– Zaczęło się od Jedynki – ciągnął. – Komentatorzy czy osoby, które prowadzą wywiady, pani Ogórek, pani Hejke, pan Rachoń. Ludzie pracujący w telewizji. Ja nie wiem, czy pani Ogórek nie wystarczy te 600 tysięcy rocznie, które na podstawie umowy zlecenia otrzymuje w telewizji, czy jeszcze trzeba jej dodać – mówił. 

Kwota podana przez Borusewicza poruszyła komentatorów na Twitterze. Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz “Rzeczpospolitej” stwierdził, że jeśli informacja jest prawdziwa, to redaktor Ogórek “opłacało się przegrać wybory”.

W piątek sprawę skomentowała na Twitterze sama Magdalena Ogórek. – Miło, że marszałek PO Borusewicz mnie docenia, ale takie stawki wrócą dopiero, gdyby wygrał Trzaskowski – stwierdziła. A potem dodała: “Marszałek Borusewicz ma cennik z czasów PO, kiedy psa wyprowadzał samolotem”. Nawiązała w ten sposób do doniesień sprzed siedmiu lat, jakoby Bogdan Borusewicz latał do rodzinnego Gdańska, by “pobyć w domu”, po czym tego samego dnia wracał do Warszawy.

O wysokość zarobków Magdaleny Ogórek zapytaliśmy Telewizję Polską. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź: “Wysokość zarobków pracowników i współpracowników TVP to informacje objęte ochroną danych osobowych i jako takie nie mogą być ujawniane”. 

Magdalena Ogórek w 2015 roku była kandydatką na prezydenta z ramienia SLD. Zdobyła 2,38 proc. głosów. Rok wcześniej prowadziła program w stacji TVN24 Biznes i Świat, a już rok po wyborach została felietonistką tygodnika “Do Rzeczy”. I to był początek jej trwającej do dziś spektakularnej kariery w mediach. W listopadzie 2016 została gospodynią programu “W tyle wizji” w TVP1, potem prowadziła również “Studio Polska”. Dziś jest twarzą m.in. “Minęła dwudziesta” i “O co chodzi” w TVP Info. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUjawniamy: Tak manipuluje TVN24. Aż trudno w to uwierzyć!
Następny artykułGłos repatrianta: Kazachstan wspominam pozytywnie