Kilkanaście dni temu w warszawskim Teatrze Palladium odbył się kongres założycielski Partii Republikańskiej. Specjalnym gościem wydarzenia był prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Spotkanie otworzył oficjalnie Karol Rabenda – prezes Stowarzyszenia Republikanie.
Nowe ugrupowanie to efekt konfliktu w Porozumieniu Jarosława Gowina. Wykluczeni przez wicepremiera politycy wraz z członkami Stowarzyszenia Republikanie postanowili założyć własną partię, która stanie się częścią Zjednoczonej Prawicy.
Rozłam w Porozumieniu
Kamil Bortniczuk w rozmowie z Radiem Wrocław stwierdził, że od dawna bierze pod uwagę scenariusz, że Jarosław Gowin opuści Zjednoczoną Prawicę.
– Zakładam, że to Jarosław Gowin podjął już jakiś czas temu, miałem okazję oceniać moim zdaniem tę decyzję jako współpracownik, podjął jakiś czas temu decyzję o tym, żeby rząd Zjednoczonej Prawicy opuścić, i Zjednoczoną Prawicę jako projekt polityczny jako taki, tylko nie podjął jeszcze decyzji kiedy to zrobi, a chce to zrobić zapewne w momencie jak najbardziej wygodnym i korzystnym dla siebie i swojego ugrupowania. Ja wielokrotnie już mówił, przedstawiałem ten punkt widzenia na rolę Jarosława Gowina w Zjednoczonej Prawicy. Zresztą nie ukrywam, że to był główny powód tego, że się poróżniliśmy – podkreśla.
Polityk podkreślił, że w obecnej chwili trwają negocjacje dot. umowy koalicyjnej, która ostatecznie ma posiadać wiele wymiarów.
– Taka umowa musi mieć zarówno taki wymiar wyborczy, współpracy w wyborach. My jako jedyny chyba dzisiaj koalicjant uważamy, że w obecnym czasie nie należy szukać na siłę samodzielności, w kontekście budowania scenariuszy samodzielnych startów. Uważamy, że skoro od 2015 roku start ze wspólnej listy PiS-u, Zjednoczonej Prawicy, przynosi tak dobre rezultaty, to pierwszym wyborem powinien być wspólny start. W związku, z czym rozpoczniemy te negocjacje od negocjacji umowy o wspólnym starcie w wyborach – mówił Kamil Bortniczuk w Radiu Wrocław.
Czytaj też:
Girzyński: Nikt nie ostrzegł Jarosława KaczyńskiegoCzytaj też:
Prof. Dudek o ministrze edukacji: Ekstremalny, nawet jak na realia PiS-owskie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS