Znakomite marcowe wyniki polskiego sektora budowlanego zaskoczyły ekonomistów. “W marcu wciąż mieliśmy boom budowlany” – komentują analitycy mBanku. “Jest mnóstwo powodów do spadania, ale z jak wysokiego konia” – dodają.
Według wstępnych danych produkcja budowlano-montażowa w cenach stałych
zrealizowana na terenie Polski przez przedsiębiorstwa budowlane o
liczbie pracujących powyżej 9 osób była w marcu wyższa aż o 27,6% w
porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – podał Główny Urząd
Statystyczny. Konsensus rynkowy przewidywał wzrost rzędu 15,2% po 21,2% odnotowanych w lutym.
“Sprzedaż produkcji budowlano-montażowej, w porównaniu do marca 2021 roku, zwiększyła się we wszystkich działach budownictwa, przy czym w przedsiębiorstwach zajmujących się budową budynków – o 44,9%, w podmiotach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej – o 23,2%, zaś w jednostkach realizujących roboty budowlane specjalistyczne – o 13,7%” – precyzuje GUS.
“Produkcja budowlano-montażowa w marcu 2022 roku w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku, była wyższa zarówno dla robót o charakterze inwestycyjnym – o 16,9%, jak i remontowym – o 44,9% (przed rokiem spadek odpowiednio o 15,4% oraz 2,1%)” – dodaje.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie wyższym o 24,4% w porównaniu z marcem ubiegłego roku oraz o 5,1% wyższym w porównaniu z lutym bieżącego roku.
Analitycy Banku Pekao podkreślają, że dane są dużym zaskoczeniem. Ich zdaniem wyniki polskiej budowlanki “mają się nijak do koniunktury (ale to nie nowość w sektorze), wzorca sezonowego i spodziewanych efektów odpływu części pracowników”.
“W marcu wciąż mieliśmy boom…budowlany. Po trzaśnięciu w górę na początku roku utrzymuje się b. wysoki strumień produkcji budowlano-montażowej: +27,6% r/r, budowa budynków +44,9%. Jest mnóstwo powodów do spadania, ale z jak wysokiego konia…” – komentują ich koledzy z mBanku.
🇵🇱 W marcu wciąż mieliśmy boom…budowlany. Po trzaśnięciu w górę na początku roku utrzymuje się b. wysoki strumień produkcji budowlano-montażowej: +27,6% r/r, budowa budynków +44,9%. Jest mnóstwo powodów do spadania, ale z jak wysokiego konia… pic.twitter.com/aLi5ydHPCM
— mBank Research (@mbank_research) April 22, 2022
“Dane z rynku mieszkaniowego sugerują, że segment budowlany może być na szczycie cyklu. Choć liczba oddanych mieszkań systematycznie rośnie, to liczba rozpoczętych budów spada od połowy 2021, nieco wolniej spada natomiast liczba pozwoleń na budowę” – zauważają analitycy PKO BP.
“W marcu rozpoczęły się raportowane przez branżę budowlaną niedobory pracowników, wynikające z wyjazdów ukraińskich pracowników w celu obrony ojczyzny przed rosyjską agresją militarną. Czynnik ten może ograniczać tempo wzrostu produkcji w budownictwie w kolejnych miesiącach. Jeszcze większe znaczenie będzie miał notowany przez deweloperów dwucyfrowy spadek sprzedaży mieszkań” – piszą ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Opublikowane dziś statystyki dopełniają obraz kondycji polskiej gospodarki w marcu. “Komplet danych ze sfery realnej podnosi szacunki wzrostu PKB w I kwartale w okolice 8% (+/- 0,5pp). Biorąc pod uwagę tak dobre wyniki sfery realnej, notowana presja inflacyjna czy płacowa jest wręcz … umiarkowana… Coś wkrótce pęknie. Obstawiamy, że będzie to sfera realna” – piszą na Twitterze eksperci mBanku.
Z kolei ekonomiści BNP Paribas podwyższyli prognozę stopy referencyjnej NBP. “Na koniec trwającego cyklu podwyżek stóp procentowych osiągnie ona poziom 8% wobec 6.5%, którego spodziewaliśmy się dotychczas” – napisali na Twitterze. “Główny powód to nakręcanie się spirali płacowo-cenowej, przy wysokiej aktywności gospodarczej na początku bieżącego roku i perspektywach luzowania fiskalnego. Skłoni to naszym zdaniem RPP do jeszcze agresywniejszego zaostrzania parametrów polityki pieniężnej” – uzasadniają.
MKa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS