A A+ A++

Roman Kołtoń, “Prawda Futbolu”: Fernando Santos poprosił o zapytanie klubów zagranicznych, czy zwolnią naszych reprezentantów już 5 czerwca, a nie dopiero 12 czerwca – na zgrupowanie przed spotkaniami z Niemcami i Mołdawią.

Zbigniew Boniek, legenda i bohater trzech mundiali: Pierdoły!

ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant Polski dogadał się w sprawie transferu. Chodzi o przyszłego mistrza kraju

Aż tak?!

Pierdoły…

Sprawa jest mocno dyskutowana przez nas dziennikarzy, a pewnie i piłkarze między sobą rozważają, co i jak.

Pamiętasz, jak Milik i Zieliński nie przyjechali na finały młodzieżowych Mistrzostw Europy w 2017 roku?

Pamiętam, że Napoli ich nie zwolniło.

Jakby chcieli, to by przyjechali. A że nie chcieli, to klub im niby zabronił. A prawda jest taka, że Robert Lewandowski powiedział wtedy, że zawodnicy, którzy grają w pierwszej reprezentacji, nie mają co schodzić do U-21. I Milik z Zielińskim nie chcieli zejść, a kto wie, co z nimi byłoby możliwe na tym turnieju. W moim przekonaniu awansowalibyśmy do półfinału. Zadzwoniłem sobie wtedy do Neapolu i powiedziano mi, jaka naprawdę jest sytuacja. Wróćmy jednak do aktualnej rzeczywistości. Jeśli dziś piłkarz powie klubowi, że chce od razu po sezonie pojechać i trenować pod wodzą Fernando Santosa, to klub nie ma nic do tego. Powiedz mi, który klub zabroni piłkarzowi, aby trenował? Bardzo często jest tak, że to piłkarz prosi klub o wysłanie odpowiedniego pisma – pod hasłem “Sorry Gregory”. Oficjalny termin FIFA jest 12 czerwca? To proszę, niech piłkarz odsapnie i rzeczywiście dopiero 12 czerwca się stawi na zgrupowanie kadry.

Niektórzy odsapną, a inni polecą po świecie. Barcelona po sezonie uda się do Japonii.

To wiadomo, że Barcelona Lewandowskiego nie puści do Polski. Barcelonie każdy grosik jest potrzebny, także ten do zarobienia w Tokio. Bo pieniądze na kontrakt Roberta – i kilku innych piłkarzy – musi zarabiać.

Jest duża różnica między 5 czerwca a 12 czerwca.

Powtórzę jednak raz jeszcze – który klub zabroni piłkarzowi pojechania na kadrę? Piłka jest po stronie zawodników. Pytanie, co chce zrobić Fernando Santos od tego 5 czerwca? Co chce budować? Siłę? Szybkość? Te reprezentacyjne terminy w czerwcu 2023 roku są niewygodne dla wszystkich. Zresztą coraz częściej wygania się drużyny narodowe na takie terminy. Data 20 czerwca jest niebezpieczna dla reprezentacji Polski, jeśli chodzi o spotkanie o punkty eliminacji EURO 2024 z Mołdawią. Szczególnie, że cztery dni wcześniej mamy towarzyski mecz z Niemcami. Co prawda z Niemcami można wystawić mocno rezerwowy skład, ale można przegrać 0:5. W naszej rzeczywistości medialnej dostać w plecy 0:5, to będzie histeria. U nas populistycznie mówi się także – “co my się Mołdawii boimy?”. Nie – nie boimy się, ale jak się wyjdzie bez koncentracji, bez kilku piłkarzy w formie, to można zremisować, jak Czesi zremisowali, będąc w euforii po zwycięstwie nad nami. Jak zawodnikowi powiesz, żeby odpoczął psychicznie, sam trochę potrenował, zresetował się, to 12 czerwca przyjedzie odpowiednio przygotowany. 15 dni na kadrze – nie jest to takie proste. Wiesz, jak to jest z takimi długimi zgrupowaniami – piłkarze czasami nie wiedzą, co robić wieczorem, czy w wolny dzień. Mogą na przykład “przymierzać garnitury”.

Różne niebezpieczeństwa czyhają.

Nie wiem, czy tak to się powinno rozgrywać.

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułМинобороны о ситуации на фронте: 99% событий вы не видите. Новости будут с задержкой
Następny artykułLayers of Fear – poznaliśmy dokładną datę premiery gry studia Bloober Team. Deweloper przypomina też o wersji demo