A A+ A++

Świadomie albo nieświadomie przekraczamy jego granice: aby wyjść z domu, pracować czy wychowywać dzieci. Jeżeli nie mocujemy się z lękiem, przestajemy być odważni – mówi lekarz i psychoterapeuta Marcin Matych.

Marcin Matych: Zanim nasz statek uda się w rejs, wróciłbym jeszcze do stoczni. Czyli do brzucha matki. To tam konstrukcja naszej psychiki nabiera solidnych podstaw. Warto, by matka w tym okresie zapewniła sobie spokój i zadbała o swoje potrzeby. Dzięki temu kontenerowiec, czyli psychika dziecka, będzie zbudowany z jak najlepszych materiałów. Zapewni to jego konstrukcji wytrzymałość i elastyczność, co pomoże mu lepiej stawiać czoło wyzwaniom, jakie niesie ze sobą podróż po oceanie życia. Pamiętajmy o tym, zanim nasze dziecko wypłynie w życiowy rejs. A kiedy już to się stanie, nauczmy je, jak być odważnym kapitanem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTaki babski lęk
Następny artykułWarszawscy aktywiści i lewica zwierają szeregi. Zandberg: “To nie będzie łatwa kampania”