Zawsze Gotowi Zawsze Blisko – słowa te na stałe wpisały się w codzienną służbę żołnierzy WOT, doskonale wie o tym szer. Paweł Jaroń z 43 Batalionu Lekkiej Piechoty w Braniewie, który w bohaterski sposób uratował swoją babcię z płomieni palącego się budynku. Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w Ornecie, 30 maja w godzinach wieczornych.
„To było tak, że ja już spałem, nagle mama zobaczyła przez okno dużo dymu i telefon od babci, iż w jej mieszkaniu doszło do pożaru. Nie tracąc ani chwili dłużej pobiegłem wraz z tatą do budynku, który znajduje się około 8 metrów od mojego domu. Gdy wpadliśmy do środka było wielkie zadymienie, a sąsiad babci starał się gasić płomienie za pomocą miski i butelek, ja z tatą próbowaliśmy się dostać do babci na poddasze (budynek 2 piętrowy wielorodzinny o niebezpiecznej zabudowie zawartej). Gdy dostaliśmy się do środka pierwszym zadaniem była ewakuacja babci, która bała się wyjść, gdyż płomień był duży – dochodził do drzwi od jej mieszkania. Babcia wyszła szybko na dwór, a ja przez ten czas próbowałem stłumić ogień do momentu, gdy tata nie wyszedł z mieszkania z ciepłą odzieżą babci. Następnie przeprowadziliśmy sprawną ewakuację pozostałych mieszkańców budynku.” – relacjonuje szer. Jaroń.
Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała 5 godzin, uczestniczyło w niej 13 zastępów straży pożarnej. Paweł Jaroń jest członkiem OSP Orneta. W styczniu br. w Braniewie złożył przysięgę wojskową, podczas której z rąk Dowódcy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, odebrał list gratulacyjny za wyniki uzyskane podczas szkolenia podstawowego. Bohaterski czyn Terytorialsa świadczy o odpowiedzialności i pamięci o żołnierskim etosie służby Ojczyźnie oraz lokalnej społeczności.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS