Mateusz Bogusz nie zadebiutował jeszcze w reprezentacji Polski, ale jest już coraz bliżej gry w narodowych barwach. Zawodnik nie otrzymał powołania na Euro 2024, ale w tym samym czasie wystrzelił z formą na amerykańskich boiskach. W trwającym sezonie rozegrał w barwach Los Angeles FC 25 spotkań, w których zdobył 13 bramek i zanotował pięć asyst.
Mateusz Bogusz wyjawił, czy miał już telefon od Michała Probierza
W ostatnich dniach Bogusz udzielił rozmowy Piotrowi Koźmińskiemu z portalu WP SportoweFakty. Nie zabrakło wątku reprezentacyjnego. Czy Michał Probierz dzwonił już do napastnika? – Nie dzwonił. Ale żeby było jasne: nie mam żadnych pretensji, że nie pojechałem na EURO – wyjawił 22-latek i dodał: -Kibicowałem kadrze, chciałem, aby wypadła jak najlepiej. Natomiast to oczywiste, że liczę na powołanie, przecież to marzenie każdego grającego w piłkę.
Bogusz ma świadomość, że na powołanie może zapracować tylko dobrą grą na boisku. To, co mogę zrobić, to grać jak najlepiej i tak ustawić dzwonek w telefonie, żeby nie przegapić momentu, w którym selekcjoner zadzwoni – przyznał.
Reprezentacja Polski we wrześniu zagra w Lidze Narodów ze Szkocją i Chorwacją na wyjeździe. Do tego czasu Mateusz Bogusz będzie miał czas, by przekonać do siebie selekcjonera Probierza.
Wybuch formy w MLS sprawia, że Polakiem interesują się już nowe kluby. – Nie ma co ukrywać, pojawiają się zapytania. Prawdą jest też to, że Los Angeles FC sprowadził mnie z zamiarem odsprzedania w przyszłości. W transferach czasem ciężko coś przewidzieć, więc nie wiem, kiedy to nastąpi. Ale prędzej czy później nastąpić może – powiedział.
Umowa Mateusza Bogusza z klubem z Los Angeles obowiązuje do końca grudnia 2026 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS