Boeing 737 MAX pomyślnie zakończył kolejne testy lotnicze FAA. Firma zaznacza, że wszystko wskazuje na to, iż Federalna Administracja Lotnictwa zbliża się do końca procesu ponownej certyfikacji. Przedstawiciele koncernu są dobrej myśli. Ich zdaniem uziemione w 2019 roku maszyny, powrócą do służby jeszcze pod koniec bieżącego roku.
– W oparciu o naszą najnowszą analizę spodziewamy się, że niezbędne zezwolenia regulacyjne zostaną uzyskane w terminie umożliwiającym wznowienie dostaw w czwartym kwartale tego roku. Oczywiście rzeczywisty termin zostanie określony przez globalne organy regulacyjne – mówi Dave Calhoun, dyrektor generalny Boeinga, cytowany przez portal pasazer.com.
Producent dysponuje obecnie 450 gotowymi maszynami 737 MAX. Jeżeli w czwartym kwartale 2020 roku zostaną wydane zezwolenia regulacyjne, spółka jest przekonana, że będzie w stanie dostarczyć prawie wszystkie ze składowanych samolotów w ciągu kolejnego roku.
Zobacz też: Wielkie wichury. Czy staną się naszą codziennością?
Optymizmu przedstawicieli firmy nie podzielają właściciele linii lotniczych. Michael Van de Ven, dyrektor operacyjny amerykańskiego przewoźnika Southwest Airlines (największa linia lotnicza na świecie pod względem przewiezionych pasażerów na lotach krajowych) stwierdził, że spodziewają się kolejnych opóźnień, nawet do pierwszego kwartału 2021 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS