Za oknami rozpętuje się huragan, ekipa przenosi się do środka, a kiedy gaśnie światło, pada pomysł rozpoczęcia tytułowej zabawy, swoistego berka po ciemku, przy czym goniący, którego tożsamość pozostaje sekretem, jest ciągle ten sam, a złapany, na niby, umiera. Ale, czego idzie się domyślić, rozpieszczeni i rozpuszczeni chłopcy i dziewczęta zaczynają ginąć naprawdę.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS