Na pomysł założenia kamery przy bocianim gnieździe wpadła Magdalena Kosakowska, sołtyska Kamionek Starych, ta sama, która współorganizowała Strajk Kobiet, a ostatnio również poznański przystanek Tour de Konstytucja. – Mieszkańcy poparli ten plan – zaznacza Kosakowska. I dodaje, że kamery były kupowane, ponieważ z pieniędzy sołeckich wieś postanowiła zafundować strażakom monitoring. – Tuż obok od wielu lat mieszkały bociany. Zainstalowanie i podłączenie dodatkowej kamery wydawało się więc stosunkowo prostą sprawą – podkreśla sołtyska.
Bocianie gniazdo uratowane
Większych przygotowań wymagało samo gniazdo, które wcześniej mieściło się na pniu suchej i spękanej akacji. Bociany je powiększały i z czasem zrobiło się niestabilne, a stary pień nie był już dla niego wystarczająco solidną podporą. Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kamionkach napisali więc w ubiegłym roku wniosek do burmistrza Kórnika i gmina sfinansowała ustawienie betonowego słupa z platformą gniazdową oraz samo przeniesienie gniazda.
W tym roku boćki zamieszkały więc już w nowym miejscu. Samica złożyła jaja i wylęgły się trzy młode, ale przeżyły tylko dwa.
Od kilku dni bociany można już obserwować online dzięki kamerze założonej na pobliskim drzewie. – To na razie wersja testowa – bociany widać z pewnej odległości. Ale mamy już kupioną kamerę z zoomem i w ciągu kilku dni ją zainstalujemy, tak by można było oglądać ptaki również z bliska. A kamera, która teraz podgląda ptaki, zostanie przeniesiona w inne miejsce i wykorzystana do monitoringu strażnicy OSP – wyjaśnia Kosakowska.
Jak w Przygodzicach
W Wielkopolsce całodobową transmisję oglądać można też ze słynnego bocianiego gniazda w Przygodzicach pod Ostrowem Wielkopolskim. Angażuje to tysiące ludzi na całym świecie – sygnały od widzów i miłośników ptaków płyną z takich miejsc, jak Bhutan, Gwinea Równikowa, Kostaryka, Mikronezja czy Seszele.
Internetowe transmisje z Przygodzic rozpoczęły się w 2006 roku, więc już od 16 lat ludzie obserwują życie bocianiej samicy Przygody i samca Dziedzica. Takie imiona noszą boćki, które w danym sezonie zajmują gniazdo. Do tej pory samice na gnieździe w Przygodzicach zniosły przed kamerami 57 jaj. Wylęgły się z nich 54 młode.
W tym roku bociany złożyły cztery jaja, ale wykluły się trzy bociany, bo jedno jajo Dziedzic po prostu wyrzucił z gniazda. Oczywiście nagrała to kamera:
Przyjście na świat bocianów obserwowało w tym roku ponad 2 mln osób. Jednego z małych bocianków trzeba było ratować, bo wokół dzioba owinął mu się drut i ptak nie mógł ani jeść, ani pić. Stało się tak dlatego, że dorosły bocian przyniósł do gniazda kawał słoniny, który ktoś wywiesił dla sikorek. Słonina przywiązana była do kawałka drutu i ten właśnie drut o mało nie zabił Przygódki. Najpewniej stałoby się tak, gdyby nie alarm jednej z internautek, obserwującej gniazdo, oraz interwencja Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim. Po zwiezieniu bocianów z gniazda na ziemię drut udało się ostrożnie zdjąć. Każde pisklę zostało nakarmione jajkiem, napojone i polane wodą, bo akurat tego dnia był upał.
W Przygodzicach edukacyjno-badawczy projekt “Blisko bocianów” prowadzi Wielkopolskie Towarzystwo Przyrodniczo-Krajoznawcze przy współpracy z gminą Przygodzice.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS