Mieszkańcy ulicy Wiśnickiej mogą być spokojni. Urzędnicy bocheńskiego magistratu obiecali pomoc, choć jak przyznają pochylone drzewa, które niepokoją mieszkańców, to nie miejska zieleń. Miasto będzie jednak interweniować u zarządcy drogi, czyli w Zarządzie Dróg Wojewódzkich.
Przypomnijmy: w niedzielę na samochód jadący ulicą Wiśnicką spadło drzewo. Kierowca fiata punto miał sporo szczęścia. Tył pojazdu został co prawda zniszczony, ale mężczyźnie nic się nie stało. W tym przypadku na pewno można mówić o cudzie.
O tym zdarzeniu redakcji Portalu Bochnia z Bliska opowiedział jeden z mieszkańców ulicy Wiśnickiej. Wskazał też, że pozostałe drzewa rosnące przy drodze, też mogą się przewrócić. Nasz reporter był na miejscu. O tej sprawie pisaliśmy TUTAJ. Sprawę, jako że dotyczy terenu miasta, wczoraj (wtorek) przekazaliśmy do bocheńskiego magistratu.
Dziś (środa) urzędnicy odpowiedzieli tłumacząc, że tereny przy drodze wojewódzkiej nr 965 ul. Wiśnicka w Bochni nie stanowią własności Gminy Miasta Bochnia.
Odpowiedzialność za ich stan oraz zaistniałe zdarzenia ponoszą właściciele działek, na których drzewa się znajdują. Dodatkowo nie ma przepisów prawa takich, żeby przymusić właścicieli o dbanie o drzewostan i nakładanie za to jakichkolwiek sankcji. Przy stwierdzeniu nieprawidłowości na terenie miasta prosimy straż miejską o interwencje i upominanie mieszkańców – napisał Tomasz Ryncarz szef promocji UM w Bochni.
Zastrzegł jednak, iż w związku z zaistniałym zdarzeniem tutejszy Urząd zwróci się do Zarządu Dróg Wojewódzkich o wykonanie przeglądu drzewostanu znajdującego się w pasie drogowym drogi wojewódzkiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ