Teren budowy budynku wielofunkcyjnego na osiedlu Niepodległości w Bochni przekazano wykonawcy już ponad miesiąc temu. Mimo to nadal nie zorganizowano oficjalnego dojazdu do placu budowy. We wtorek rozmawiali na ten temat: władze miasta, wykonawca, przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowej i mieszkańcy, ale nie wypracowano konsensusu.
Przypomnijmy: w miejscu budynku, w którym kiedyś swoją siedzibę miało Miejskie Przedszkole nr 2 w Bochni, ma powstać nowy obiekt spełniający trzy funkcje: przedszkole, ośrodek zdrowia i świetlica dla seniorów. Zanim to nastąpi trzeba wyburzyć stary obiekt, który wyłączono z użytkowania ze względu na stan techniczny.
Wykonawcą zadania jest – wyłoniona w przetargu – firma SOLKAN Sp. z o.o. z Rzeszowa. Wartość umowy to 10,7 mln zł (przy czym dotacja z Polskiego Ładu wynosi 8 mln zł). Czas na wykonanie inwestycji to 16 miesięcy, co oznacza, że budynek powinien być gotowy do 18 listopada 2025 roku.
Obawy mieszkańców
Odkąd pomysł budowy nowego obiektu zaczął być realizowany coraz mocniej wybrzmiewały obawy mieszkańców związane z dojazdem do budowy – docelowego (zaplanowanego drogą gminną przed blokiem nr 6) i na czas budowy (dla ciężkiego sprzętu).
Temu właśnie poświęcono spotkanie, które zorganizowano we wtorek 27 sierpnia. W dyskusji, która trwała prawie trzy godziny, uczestniczyło ok. 50 mieszkańców osiedla Niepodległości, głównie z bloku przy ul. Legionów Polskich nr 6. Władze miasta reprezentowała burmistrz Bochni Magdalena Łacna oraz zastępcy Filip Pach i Wojciech Woźniczka.
Propozycja magistratu
Na początku spotkania Rafał Nosek, naczelnik Wydziału Inwestycji, Rewitalizacji Miasta i Funduszy Zewnętrznych w Urzędzie Miasta Bochnia, przedstawił różne warianty drogi dojazdowej, które analizowano przed rozpoczęciem inwestycji. Z jego wypowiedzi wynika, że jedyną i najszybszą możliwością jest poprowadzenie drogi dojazdowej po północnej stronie bloku nr 6. To rozwiązanie ma dużą zaletę: właścicielem drogi jest miasto, co ułatwia procedurę.
Obecnie przed blokiem nr 6 mieszkańcy parkują swoje samochody na dwa sposoby: równolegle wzdłuż chodnika i prostopadle po drugiej stronie drogi dojazdowej. W przypadku poprowadzenia dojazdu do placu budowy w tym miejscu w celu udrożnienia drogi niemożliwe byłoby parkowanie równoległe przy chodniku.
Urzędnicy zaproponowali więc mieszkańcom rozwiązanie zastępcze: parking tymczasowy położony w pobliżu bloku (orientacyjny obszar zaproponowanego parkingu zaznaczono na poniższej mapie na czerwono, a na niebiesko aktualne miejsce parkowania). Liczba miejsc parkingowych miałaby odpowiadać tym, które są tuż przy bloku. Władze miasta zapewniły również, że po wybudowaniu obiektu droga dojazdowa zostanie odbudowana.
Większości mieszkańcom obecnym na spotkaniu nie spodobało się to rozwiązanie. Mówili m.in. że nie rozwiązuje to najważniejszego problemu, czyli przejazdu ciężkiego sprzętu tuż przed ich blokiem. Ponadto wyrażali swoje obawy dotyczące tymczasowego parkingu (urzędnicy „tymczasowość” tłumaczyli uproszczoną procedurą przy organizacji takiego parkingu), choć urzędnicy i przedstawiciele spółdzielni zapewniali, że w przyszłości można w tym miejscu zorganizować parking docelowy o wyższym standardzie (teraz miałoby to być przygotowanie terenu, wysypanie kruszywa i utwardzenie).
Propozycja mieszkańców
Jeden z mieszkańców zaproponował inne rozwiązanie: poprowadzenie drogi technicznej przez teren zielony położony na południe od bloku nr 6. Wjazd odbywałby się tuż przy bloku, a potem dojazd oddaliłby się maksymalnie od bloku. Przy tym rozwiązaniu konieczne byłoby wycięcie kilku drzew oraz demontaż urządzeń znajdującego się tam placu zabaw (mogłyby zostać przechowane i za kilka lat ponownie zamontowane).
Orientacyjny przebieg tego rozwiązania ilustruje poniższa mapa.
Trudność tego rozwiązania polega na tym, że działki, po których poprowadzony zostałby dojazd w tym wariancie nie należą do miasta (jak w przypadku drogi przed blokiem nr 6). Udział w działce, na której wybudowany jest blok nr 6, a przez którą trzeba byłoby poprowadzić wjazd z ul. Legionów Polskich, mają właściciele wszystkich mieszkań z tego bloku.
Obecna budowa to nie koniec prac
Podczas spotkania zwrócono uwagę, że finałem trwających obecnie prac (z terminem wykonania na listopad 2025 r.) będzie nowy obiekt bez wyposażenia oraz bez zagospodarowania terenu wokół. Na te elementy magistrat będzie musiał rozpisać odrębny przetarg (lub przetargi).
Kiedy należy spodziewać się zakończenia wszystkich prac, a co za tym idzie ewentualnego przywrócenia terenu zielonego w przypadku poprowadzenia tam dojazdu do budowy? Tego na razie nie wiadomo, choć padła data „koniec 2026 r.” jako realny termin. Władze miasta mówiły, że w dużej mierze zależy to od możliwości finansowych. Obiecano jednak, że nastąpi to tak szybko jak będzie możliwe.
Bez konsensusu
Ostatecznie nie osiągnięto konsensusu. Z wtorkowego spotkania można wyciągnąć wniosek, że pierwszym wyborem większości mieszkańców jest wariant zaproponowany podczas spotkania. Jeżeli jednak z przyczyn formalnych nie uda się go zrealizować to wtedy dojazd do budowy zostanie prawdopodobnie poprowadzony tak jak zaproponował to magistrat, czyli przed blokiem nr 6.
Przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej w Bochni (w spotkaniu wzięli udział prezes i wiceprezes) wzięli na siebie wykonanie ankiet, w których zapytają właścicieli mieszkań z bloku nr 6, które rozwiązanie popierają. Na późniejszym etapie procedowania dojazdu konieczna może być zgoda wszystkich właścicieli (lub przynajmniej brak sprzeciwu).
Czytaj również:
Tymczasem na placu budowy trwa już rozbiórka starego przedszkola. Podczas wtorkowego spotkania wykonawca zapytał mieszkańców o jednorazową możliwość przejazdu koparką przed ich blokiem i nie usłyszał sprzeciwu. Zdjęcia i wideo z rozbiórki można zobaczyć TUTAJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS