A A+ A++

Miałem już okazję przyjrzeć się bliżej i pojeździć nowym BMW X2. Poszusować po ciasnych krętych drogach, szerokich autostradach, po nierównościach i po równej jak stół szosie. Wróciłem z jazd i zanim zacząłem pisać relację z moich wrażeń, przejrzałem, co piszą o tym aucie inni. Praktycznie wszyscy wróżą temu modelowi rynkowy sukces. Zgadzam się z tym, ale jednak nie do końca, bo uważam, że sukces X2 mógłby być w przyszłości większy, gdyby nie jeden mały, ale ważny punkt, który nieco przytnie skrzydła temu modelowi. Ale o tym później.

Albert Warner

Kiedy ten model BMW pojawił się w 2017 roku na rynku, spodobał mi się jego wygląd. Było to coś innego, jakaś próba przełamania panującej wtedy u Bawarczyków stylistycznej nudy. Fajny był ten znaczek BMW na tylnym słupku, jak pieprzyk na twarzy Cindy Crawford. Ciekawy był kształt i proporcje. Nie był to po prostu kolejny SUV czy crossover. Jednak pierwsza generacja X2 miała również niefajną, rozczarowującą stronę. Było nią wnętrze, które nie dotrzymywało kroku nowoczesnemu zewnętrznemu designowi. Środek był jak w starej serii 1, z małymi zegarami i dużą ilością czarnych tworzyw. Nuda i nic ciekawego. W nowym modelu tego błędu BMW już nie popełniło.

Albert Warner

Żyj kolorowo

Ale zacznijmy od wyglądu zewnętrznego. Nowe X2 wygląda jak pomniejszone X6, ale bez jego gigantomanii, i ma coś z X4, lecz z lepszym wyczuciem proporcji. BMW nazywa taką sylwetkę Sports Activity Coupé (SAC) i właściwie to tej marce zawdzięczamy SUV-y w stylu coupe. To wspomniane X6  w 2007 roku poruszyło, zbulwersowało i zachwyciło świat motoryza … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFaktopedia – Nie Musk i nie Bezos. Oto najbogatszy człowiek świata
Następny artykułTak będzie wyglądać zrewitalizowane centrum Tymbarku