A A+ A++
Udostępnij
fb-share-icon
Tweet

W niedzielne przedpołudnie brakiem odwagi a wręcz tchórzostwem wykazał się kierowca BMW, który nie okiełznał „bolidu”, wjechał w latarnię i uciekł.

Latarnia stała przy adresie Głogowska 4 w Ostrowie Wielkopolskim. Czarne BMW X1 wpadło w poślizg i uderzyło lewą, tylną częścią. Kierowca zamiast poczekać i pozwolić pokryć naprawę uszkodzeń z ubezpieczenia OC uciekł.

Teraz gdy zostanie namierzony, zapłaci z własnych pieniędzy. A to nie są tanie rzeczy.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Taniec w lodowatej wodzie
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLech Poznań zwolnił trenera. Kto go zastąpi?
Następny artykułRudzcy uczniowie pobiegli ku pamięci poległym górnikom z kopalni „Wujek”