A A+ A++

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie 20 stycznia na drodze wojewódzkiej nr 254 w Wolicach. Kierujący osobowym BMW wpadł w poślizg, wyleciał z drogi i dachował. Ten dzień jest od samego rana pracowity dla strażaków z powiatu żnińskiego.

Zdarzenie na drodze wojewódzkiej nr 254, na odcinku Barcin – Mogilno miało miejsce około kilometr za rogatkami Barcina, na wysokości Wolic Górnych.

DACHOWANIE BMW

Dyspozytor w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie i dyżurny w Komendzie Powiatowej Policji w Żninie zgłoszenie o zdarzeniu w Wolicach otrzymali o 13.36. Jak przekazała nam kom. Wioleta Burzych, oficer prasowa żnińskiej policji, kierujący osobowym BMW 22-letni mieszkaniec gminy Pakość nie dostosował prędkości do warunków jazdy i wpadł w poślizg, a następnie wyleciał z pasa jezdni i dachował.

Samochód był mocno zniszczony, a kierowca nie mógł z niego wyjść. Dlatego do akcji zadysponowano dość spore siły straży pożarnej: 1 zastęp JRG Żnin, 1 zastęp JRG Mogilno, 2 zastępy OSP w Barcinie i 1 zastęp OSP Dąbrowa. Strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego uwolnili 22-latka zakleszczonego w samochodzie. Nadmieńmy, że podróżował on bez pasażerów. Jak informuje kom. Wioleta Burzych, kierowca był przytomny i został nawet od razu poddany badaniu alkomatem. Okazało się, że był trzeźwy. Pogotowie zabrało go jednak do szpitala w Inowrocławiu. Tam przeprowadzone zostaną dokładne badania jego stanu zdrowia, które pozwolą ustalić, czy zdarzenie w Wolicach zostanie zakwalifikowane jako wypadek, czy tylko kolizja drogowa.

W tej chwili akcja ratunkowa na drodze wojewódzkiej nr 254 jest zakończona. Wrak samochodu został zabrany na lawecie z miejsca zdarzenia.

fot. nadesłane

PRACOWITA SOBOTA STRAŻAKÓW

Z informacji, którą przekazał nam st. bryg. Paweł Filipiak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Żninie wynika, iż w sobotę strażacy interweniowali już kilka razy na terenie powiatu żnińskiego. Wśród zdarzeń, gdzie udzielali pomocy była kolizja piaskarki, która wpadła do rowu w okolicach Sobiejuch. Był też pożar samochodu osobowego na drodze ekspresowej S5 na wysokości Czewujewa oraz pożar sadzy w kominie w jednym z budynków na ul. Akacjowej w Łabiszynie. Przed 16.00 dyżurny straży akurat przyjmował kolejne zawiadomienie o zdarzeniu drogowym. Wynikało z niego, że w okolicach Wawrzynek samochód wypadł z drogi i zatrzymał się w zaspie.

Karol Gapiński

Autor: Pałuki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIle Ukraina wytrzyma bez pomocy? “Rosja może wygrać w ciągu kilku tygodni”
Następny artykułPogromczyni Igi Świątek w Australian Open trenowała w… bielskim klubie