A A+ A++

O bezwzględnych złodziejach, którzy okradli azyl dla dzieci Bydgoskiego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych przy ul. Traugutta w Bydgoszczy napisaliśmy w poniedziałek (22 sierpnia) rano. Już po kilku godzinach od publikacji tekstu rozdzwoniły się telefony

– Chyba wszyscy czytają “Wyborczą” przy porannej kawie – żartuje Krzysztof Jankowski, dyrektor BZPOW zadowolony z finału apelu o pomoc.

– Fundatorów było wielu, ale jako pierwszy zadzwonił przedstawiciel Fundacji Polska z Bydgoszczy, mieszczącej się przy ul. Rozłogi. Pieniądze zostały już przelane na nasze konto, kupujemy pompę!  Nasze dzieci będą się mogły bawić w basenie do końca wakacji, a jak pogoda dopisze, to i przez kolejne dni – dodaje Jankowski.

W oddziale Bydgoskiego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych przy ul. Traugutta przebywa obecnie 30 dzieci w wieku szkolnym. To maluchy i nastolatki umieszczone tam przez sąd, z rodzin trudnych, patologicznych. Mają tam być bezpieczne i spędzać czas tak, jak ich rówieśnicy podczas wakacji. Jedną  z niewątpliwych atrakcji dla dzieci była kąpiel w basenie w upalne dni. Ogromny basen sprezentował im przed sezonem anonimowy darczyńca.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł10 rzeczy, które musisz wiedzieć o burzy
Następny artykułBułgarii zabraknie gazu. Planuje negocjacje z Gazpromem