Grupa Tauron zakłada na ten rok wzrost
raportowanego wyniku EBITDA – podała spółka. Grupa przewiduje spadek
raportowanego wyniku w obszarze OZE, wzrost w wytwarzaniu i w
dystrybucji oraz stabilny wynik w sprzedaży.
“Na wyniki
2022 roku wpływ miało szereg czynników, w tym agresja Rosji na Ukrainę i
związana z tym duża zmienność na rynkach surowcowych i rynkach energii,
co szczególnie widać u nas w segmencie wytwarzania i wydobycia.
Spodziewamy się w tym roku wzrostów w segmencie wytwarzania i
dystrybucji, stabilnego wyniku w sprzedaży i nieco niższego wyniku w
segmencie OZE. Spodziewamy się, że EBITDA grupy w tym roku będzie na
poziomie co najmniej stabilnym” – powiedział podczas wideokonferencji
wiceprezes Krzysztof Surma.
Grupa Tauron miała w 2022 roku 4,016 mld zł EBITDA wobec 4,152 mld zł przed rokiem.
EBITDA segmentu Dystrybucja wyniosła 2.939 mln zł wobec 2.967 mln zł
przed rokiem. W segmencie OZE EBITDA wzrosła do 476 mln zł z 376 mln zł.
W Wytwarzaniu EBITDA wyniosła minus 779 mln zł (wobec 1.375 mln zł
zysku rok wcześniej), a w segmencie Sprzedaży grupa zanotowała zysk
EBITDA na poziomie 594 mln zł wobec 524 mln zł straty rok wcześniej.
W Wydobyciu, stanowiącym działalność zaniechaną, zysk EBITDA wyniósł 781 mln zł wobec 130 mln zł straty w 2021 roku.
Tauron podał, że spodziewany wzrost wyniku EBITDA w dystrybucji to
efekt wzrostu taryfy dystrybucyjnej o ok. 45 proc. rdr, wynikający ze
wzrostu WACC z 5,78 proc. w 2022 roku do 8,48 proc. w 2023 roku oraz
wzrostu WRA z 20,5 mld zł do 21,4 mld zł. Ryzykiem są m.in. wolumeny i
wyższe koszty stałe.
W obszarze OZE Tauron spodziewa się spadku marży na sprzedaży energii
w konsekwencji wprowadzenia limitów cenowych i wzrostu kosztów stałych.
Oczekuje wzrostu wolumenu produkcji energii.
W wytwarzaniu Tauron spodziewa się dodatniego wyniku EBITDA w tym
roku. Oczekuje m.in. stabilnej pracy bloku 910 MW w Nowym Jaworznie.
Zakłada, że suma kontraktów zawartych w latach ubiegłych da efekt
pozytywny, jeśli chodzi o marże I stopnia. Na segment oddziaływać będą
wyższe ceny węgla z ub. roku i rosnące koszty stałe.
W sprzedaży system rekompensat powinien zrównoważyć utratę przychodów
spowodowanych wprowadzeniem nadzwyczajnych regulacji na rynku, ale
spółka nie wyklucza opóźnień skutkujących negatywnie na płynność spółek
obrotu. Ryzykiem jest wolumen sprzedanej energii w związku z sytuacją
makro.
Jak podano, CAPEX wzrośnie rdr i będzie dostosowany do wysokości EBITDA i sytuacji finansowej grupy.
Wzrosnąć może też zadłużenie. Wskaźnik dług netto/EBITDA ma być jednak mniejszy niż 3,5x.
Przedstawiciele spółki poinformowali, że prace nad wydzieleniem aktywów węglowych do NABE trwają.
“Kluczem jest wycena i potem odpowiednio do wyceny będzie można
dyskutować o podziale zadłużenia. Pamiętajmy, że w Tauronie nie ma
żadnego zadłużenia zewnętrznego ściśle przywiązanego do części węglowej.
Zadłużenie wewnątrzgrupowe, w zależności od finalnych ustaleń i
uzgodnionej wyceny, będzie odpowiednio alokowane i spłacane w procesie
transakcyjnym, bądź później przez samo NABE w jakiejś części” –
powiedział wiceprezes Surma.
Prezes Paweł Szczeszek poinformował, że po niedawnym opublikowaniu
założeń do ugody z Rafako, trwają teraz prace nad sformułowaniem treści
porozumienia.
“Jesteśmy na dobrej drodze, by zawrzeć porozumienie” – powiedział prezes.(PAP Biznes)
pel/ asa/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS