Duże brawa dla druhów z Żegociny, Kamionnej i Leszczyny, a także strażaków z KP PSP w Bochni. Uratowali mężczyznę, który podczas spaceru po lesie złamał nogę. Ponieważ znajdował się w takim terenie, że żaden samochód nie mógł dojechać – pomoc musiała dotrzeć pieszo.
I dotarła! Zawiadomienie o potrzebnej pomocy strażacy odebrali od poszkodowanego w niedzielę ok. godziny 11.40. Okazało się, że mężczyzna, któremu towarzyszyła żona, podczas spaceru po lesie złamał nogę i nie mógł się poruszać. Był także problem w precyzyjnym ustaleniu miejsca, gdzie się znajduje.
Do akcji zostało zaangażowane 11 strażackich zastępów, w tym dwa quady. W sumie mężczyzny szukało 29 strażaków, którzy przeszukiwali gęsty las od strony Kamionnej i Bełdna. Do poszkodowanego udało się im dotrzeć kilkanaście minut po godzinie 12. Mężczyzna został przewieziony do karetki quadem. Tam udzielono mu niezbędnej pomocy, a następnie przetransportowano go do szpitala.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS