Wciąż nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Roberta Lewandowskiego. Kontrakt kapitana reprezentacji Polski z Bayernem Monachium jest ważny do końca czerwca 2023 roku, jednak od kilku tygodni pojawia się coraz więcej pogłosek, że latem tego roku FC Barcelona będzie chciała za wszelką cenę go sprowadzić.
W tej sprawie często pojawiają się sprzeczne informacje. Według ostatnich doniesień niemieckiego dziennikarza Floriana Plettenberga Barcelona szykuje pierwszą ofertę za Lewandowskiego. Katalończycy chcą zaoferować Bayernowi Monachium 30-35 milionów euro za transfer w letnim okienku transferowym. Z kolei “Kicker” informuje, że Bayern nie wypuści swojej gwiazdy za mniej niż 40 milionów euro. To i tak mniej, niż przewidywali hiszpańscy dziennikarze.
Z drugiej jednak strony władze Bayernu stanowczo zaprzeczają, że Lewandowski będzie wytransferowany. Mówił o tym m.in. prezes klubu Oliver Kahn w rozmowie z Amazon Prime Video. Szef klubu stwierdził, że nie będzie rozmawiał o sprzedaży piłkarza, który strzela 30-40 goli w sezonie. Dodatkowo przewodniczący rady nadzorczej klubu Herbert Hainer poinformował, że rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu Lewandowskiego już ruszyły.
To jednak nie kończy plotek na temat przyszłości kapitana polskiej kadry. Rozpoczęcie rozmów to jedno, a czy zakończą się one powodzeniem to drugie. Pomiędzy stronami istnieją bowiem rozbieżności co do pensji Lewandowskiego i długości jego kontraktu. To powoduje, że temat przenosin Polaka do Barcelony wciąż jest żywy. Nowe informacje w tej sprawie w programie “Moc Futbolu” na “Kanale Sportowym” podał Mateusz Borek. Poinformował on, że menadżer Lewandowskiego spotka się z przedstawicielami Barcelony. Dodatkowo wyjawił również, skąd Barcelona weźmie pieniądze na sfinansowanie transferu Lewandowskiego.
– Jest zaplanowana kolejna podróż Piniego Zahaviego między 27 a 29 kwietnia do Barcelony. Gdzieś tam zaczynają ćwierkać wróble, że jest blisko, coraz bliżej. Barcelona ma otrzymać jakąś arabską pożyczkę na dziesięć lat – zdradził dziennikarz.
– Pierwotnie obóz Lewandowskiego chciał kontraktu do 2026 roku, w tej chwili byłby w stanie zaakceptować umowę do 2025 r. Bayern bardziej myśli o 2024 z ewentualną podwyżką, choć najnowsze informacje z poniedziałku są takie, że chcą się zatrzymać na 24 milionach euro, odrzucają koncepcję z 30 milionami – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS