A A+ A++

Wraz z decyzją akcjonariuszy PKO BP znamy już ostateczną
kwotę dywidend wypłacanych w 2024 r. przez największe spółki z GPW notowane w
indeksie WIG20. Wartość jest największa w historii i sięga blisko 30 mld zł. Złożyło
się na nią kilka ogromnych wypłat, które trafiły od razu na listę największych
nominalnych dywidend w historii, gdzie na pierwszym miejscu jest wciąż ta od
Orlenu.

Blisko 30 mld dywidend z WIG20 w 2024 r. Rekord Orlenu wciąż niepobity
Blisko 30 mld dywidend z WIG20 w 2024 r. Rekord Orlenu wciąż niepobity
fot. Skorzewiak / / Shutterstock

W piątek, 28 czerwca, na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy PKO
BP postanowiono o wypłacie za zysk z 2023 r. dywidendy wynoszącej 2,59 zł na
akcję, czyli 3,24 mld zł. W tym roku PKO już wypłacił zaliczkę dywidendy w
wysokości 1,28 zł na akcję, czyli kolejne 1,6 mld zł w sumie. Łączna dywidenda
akcjonariuszy PKO BP wypłacona w 2024 r. sięgnie tym samym 4,84 mld zł.

Nominalnie to czwarty wynik w historii spółek z GPW. Więcej
wypłaciły tylko Pekao, który 10 maja przelał
5,04 mld zł za część zysku z 2023 r. (i niepodzielony zysk zatrzymany w 2019
r.), KGHM z kwotą 5,67 mld zł, ale wypłaconą za zysk z 2011 r. (wypłata w 2012
r.) oraz Orlen, który za rekordowy zysk z 2022 r. wpłacił 6,4 mld zł dywidendy.

Ponadto do zestawiania w tym roku weszła jeszcze dywidendy od Santandera (4,56 mld zł) oraz od ING (4,33 mld zł). Te banki już je wypłacił swoim
akcjonariuszom. Przed wypłatami w tym roku są jeszcze akcjonariusze Orlenu (4,18 mld zł) i
PZU (3,74 mld zł), które to spółki z wypłatami za 2023 r. kolejny raz znalazły się w czołowej
dziesiątce największych nominalnie dywidend od spółek notowanych na GPW. Ich
wypłaty przewidziano na 20 grudnia (Orlen) i 8 października (PZU).

Reklama

Jeszcze tylko KGHM może pochwalić się więcej niż jedną
rekordową wypłatą w zestawieniu, ale w tym roku zaledwie 300 mln zł do podziału
wśród akcjonariuszy, to skromna wypłata w porównaniu z historycznymi dywidendami miedziowego giganta. Nie mniej i
ta wypłata podnosi sumaryczną kwotę dywidend od spółek z WIG20.

Przed nami tam gdzie zarekomendowano dywidende jeszcze tylko zwołane na 12 lipca walne zgromadzenie
akcjonariuszy LPP, które decydować będzie o podziale zysku. Z zaproponowanej
przez zarząd LPP kwoty 1,1 mld zł dywidendy 530 mln zł zostało już wypłacone w
formie zaliczki 30 kwietnia, trudno więc o negatywne zaskoczemnie ze strony dbającego o relacje inwestorskie LPP. Tym samym mamy jasność co do sum przeznczonych na dywidendy ze wszytkich spółek z WIG20. 

Zliczając wszystkie uchwalone dywidendy, do wypłaty w 2024 r.
(razem z pełną kwotą od LPP) od spółek z WIG20
otrzymujemy kwotę 26,89 mld zł. To historyczny rekord, patrząc na dotychczasowe nominalne wypłaty od spółek
z WIG20
. Do tej pory najwięcej wypłacono za 2010 r. (wypłata w 2012 r.), kiedy
suma dywidend wyniosła 18,83 mld zł. Rok później było to niewiele mniej, bo
18,2 mld zł.

Dywidendowe menu serwowane przez spółki z WIG20 jest w tym
roku wyjątkowo obfite, zwłaszcza że wypłaty są przygotowywane nie tylko z
zysków za 2023 r., ale przynajmniej w kilku przypadkach z zatrzymanych zysków z
lat ubiegłych. Chociaż uwzględniając skumulowaną inflację z poprzednich
lat, wypłata blisko 5,7 mld zł przez KGHM w 2012 r. do dziś robi wrażenie.

Trendy dotyczące skumulowanych dywidend spółek z WIG20 oraz
mWIG40 i sWIG80 można śledzić za pomocą przygotowywanych przez GPW
Benchmark indeksów WIG20dvp,
mWIG40dvp u sWIG80dvp. Przy okazji warto zajrzeć do artykułu “Inwestowanie dywidendowe. Poradnik dla
początkujących” oraz innych artykułów o tej tematyce,
jak „Dywidendowe
żniwa”.  Pełny kalendarz dywidend dostępny jest w bankierowej
bazie.

Michał Kubicki 

Źródło:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKatowice wakacje 2024 – atrakcje i wydarzenia
Następny artykułRomeo i Julia z Baranowa. Ten wybuch pchnął ku sobie Matysiak i Horałę