A A+ A++

Kolejne środki zewnętrzne, tym razem w kwocie 1 miliona 265 tysięcy 283 złotych trafiły do budżetu gminy Borzęcin. To wynik starań samorządu i pozytywnej decyzji Zarządu Województwa Małopolskiego w zakresie zwiększenia dofinansowania realizacji inwestycji pn. „Przebudowa, rozbudowa i nadbudowa Remizy OSP w Borzęcinie Dolnym”. Dzięki temu, zdecydowanie zmniejszył się udział środków własnych budżetu gminy Borzęcin w zakresie realizacji tego projektu, a znakomita część funduszy z których sfinansowano przedsięwzięcie pochodzi ze źródeł zewnętrznych.  

– To znaczące wsparcie finansowe, tym bardziej że dotyczy inwestycji już zakończonej. To pozwoliło zwolnić środki, jakie zaangażowaliśmy w realizację tego zadania z budżetu gminy. Dzięki temu możemy wykorzystać je jako wkład własny do kolejnych projektów lub realizując inne potrzeby inwestycyjne. W imieniu samorządu oraz Mieszkańców dziękuję Wiceprzewodniczącemu Sejmiku Województwa Małopolskiego Wojciechowi Skruchowi oraz Marszałkowi Województwa Witoldowi Kozłowskiemu za efektywną współpracę i wsparcie gminy Borzęcin w zakresie dofinansowania tej inwestycji – mówi Janusz Kwaśniak, wójt gminy Borzęcin.

Dodatkowe środki spowodowały, że zmienił się montaż finansowy realizacji zadania, objętego umową o dofinansowanie. W wyniku zmian, dofinansowanie z RPO WM zamknęło się kwotą 3 miliony 393 tysiące 783 złote, dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych to kwota 1 milion 549 tysięcy 940 złotych, a wkład własny gminy Borzęcin wyniósł 1 milion 696 tysięcy 772 złote, co stanowi 25,5% wartości inwestycji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKobyłka – spotkanie informacyjne dla rodziców kandydatów do klasy pierwszej oraz oddziałów sportowych ( klasa I i IV )
Następny artykułTa sama marka, inny producent. Wiceminister ostrzega przed skutkami