A A+ A++

Blender 3.1 jest już dostępny do pobrania. Zaledwie trzy miesiące po poprzedniej aktualizacji otrzymaliśmy paczkę nowości, która wprowadza kilka ciekawych funkcji, ale przede wszystkim przynosi potężny skok wydajności.

Blender 3.1 do pobrania. Warto to zrobić

Najnowsze wydanie popularnego programu do modelowania 3D i renderingu – Blender 3.1 pozwala ci osiągać więcej w krótszym czasie. Przynosi poważny skok wydajności, zarówno w kwestii grafiki statycznej, jak i rozmaitych animacji. Twórcy postanowili wykorzystać kilka różnych sposobów, aby skrócić czas wykonywania poszczególnych zadań przez oprogramowanie. Udało się nie tylko zwiększyć wydajność jako taką, ale też poprawić szybkość eksportu plików, zmniejszyć zużycie pamięci i poprawić intuicyjność interfejsu. 

Oczywiście na tym nie koniec. Blender 3.1 zyskał także kilka nowych funkcji. To 19 nowych narzędzi obróbkowych, automatyczne filtrowanie obiektów na listach, dynamiczne atrybuty w instancjach czy też odmieniające modelowanie narzędzie Extrude. Oczywiście lista nowości jest zdecydowanie dłuższa – po szczegóły zajrzyj na oficjalną stronę wydania. Jeśli masz pięć minut, możesz też obejrzeć podsumowanie w formie wideo, przygotowane przez twórców oprogramowania. Oto ten materiał: 

Co nowego w Blender 3.1? Wideo przynosi odpowiedź: 

Uruchom wideo

Pobierz Blender za darmo – na Windows, macOS lub Linux:

Pobierz Blender

Blender 3.1 to kolejna duża aktualizacja programu. Poprzednia – 3.0 z grudnia ubiegłego roku – również koncentrowała się na wzroście wydajności, a do tego przyniosła odświeżony interfejs i kilka praktycznych narzędzi. 

Źródło: Blender, OMG! Ubuntu, 9to5

Przeczytaj także:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułONZ: Rosja użyła bomb kasetowych. Mamy potwierdzenie
Następny artykułRodzina ukraińska jest w Bydgoszczy. I co dalej? Prosty poradnik w czterech krokach