A A+ A++

– Próbuję wracać do piłki – mówi Jakub Błaszczykowski, który po raz ostatni zagrał w meczu w sierpniu 2021 roku. Piłkarz i współwłaściciel Wisły Kraków powraca do pełni sił po urazie kolana i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Łukasz Kuczera

Łukasz Kuczera


Getty Images
/ Foto Olimpik/NurPhoto
/ Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski

Jeszcze latem Jerzy Brzęczek mówił, że Jakub Błaszczykowski “nie chciał leczyć zerwanego więzadła operacją” i “bardzo mocno trenował”. Jednak na początku 2022 roku sytuacja piłkarza i współwłaściciela Wisły Kraków skomplikowała się. Podczas próby przyjęcia piłki doszło do ponownego uszkodzenia kolana. Tym razem Błaszczykowski nie miał wątpliwości i zdecydował się na operację kontuzjowanego kolana.

Brzęczka w klubie ze stolicy Małopolski już nie ma, bo zapłacił posadą za kiepskie wyniki Wisły Kraków w Fortuna I lidze, ale Błaszczykowski w formie bardzo przydałby się zespołowi. Krakowianie zajmują dopiero dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów. Liderujący ŁKS Łódź ma ich 37.

Błaszczykowski jeszcze nie powiedział ostatniego słowa

Okazuje się, że 37-latek może wkrótce wzmocnić Wisłę na boisku. Błaszczykowski był gościem Sportowego Podsumowania Roku w wykonaniu Orlen Teamu, gdzie w rozmowie z dziennikarzami ujawnił swoje plany na przyszłość. – Próbuję wracać do formy, do pełnej sprawności. W tym wieku można krzywo wstać i coś strzyknie w plecach. Oczywiście żartuję, ale próbuję wracać do piłki. Jeszcze chwilę to potrwa – powiedział były reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO: Zagraniczna prasa komentuje występ Marciniaka. “To frustracja”

Przypomnijmy, że jeden z lepszych polskich piłkarzy ostatnich lat nie po raz pierwszy zmaga się z tak poważną kontuzją kolana. Podobny uraz dotknął go już w sezonie 2013/2014, gdy występował jeszcze w Borussii Dortmund.

W lipcu Brzęczek nie wykluczał, że Błaszczykowski powróci na boisko jeszcze w 2022 roku. Biorąc pod uwagę terminarz Fortuna I Ligi, mamy już świadomość tego, że to się nie wydarzy. Sam piłkarz nie chce jednak precyzować daty powrotu do gry. – Nie da się tego określić czasowo. Wiem, że z reguły presja czasu przy tak poważnej kontuzji nie jest dobra w tym wszystkim. Można przedobrzyć. Podchodzę do tego ze spokojem i pokorą. Po prostu pracuję. Jak wszystko będzie OK, to będę starał się jeszcze pograć – dodał.

Czy Ramirez odmieni Wisłę?

Kontuzja sprawiła, że Jakub Błaszczykowski w ostatnim okresie mógł więcej czasu poświęcić nieco innej roli w Wiśle, wszakże pozostaje on współwłaścicielem i członkiem rady nadzorczej zasłużonego klubu. W tej roli też gościł w Warszawie ze względu na fakt, że Orlen od pewnego czasu wspiera Wisłę finansowo. W siedzibie firmy paliwowej towarzyszył mu biznesowy partner – Jarosław Królewski.

Królewski w listopadzie ogłosił, że odejście z klubu w niedalekiej przyszłości. Wcześniej złożył rezygnację z funkcji członka i wiceprzewodniczącego rady nadzorczej piłkarskiej spółki Wisły Kraków. – Jestem odpowiedzialny za wszystko, co było złe w tej Wiśle Kraków, jak i za to, co czasami było dobre. Klub potrzebuje silnego lidera, kogoś kto powie: ja będę odpowiedzialny za sport, za zawodników, za decyzje personalne, za to co się będzie działo w przyszłości – mówił.

Jakub Błaszczykowski zamierza jeszcze wrócić na boisko
Jakub Błaszczykowski zamierza jeszcze wrócić na boisko

Tyle że już kilka dni później Królewski został… nowym prezesem Wisły. Jedną z jego pierwszych decyzji było powierzenie Kiko Ramirezowi funkcji dyrektora sportowego klubu. Hiszpan wrócił więc do Małopolski, gdzie pracował w 2017 roku.

Czy Ramirez odmieni Wisłę i pomoże jej w awansie do PKO Ekstraklasy? – Na pewno życzyłbym sobie powrotu Wisły do Ekstraklasy, ale wiem, że nie będzie to takie proste. Pierwsza runda pokazuje, że mamy swoje problemy, ale na pewno to, co wiem i to co musimy zrobić, to ciężko pracować. Tylko ciężką pracą możemy osiągnąć efekty. Tak do tego podchodzę. Liczę, że tak wszyscy w klubie do tego podejdą – skomentował sytuację Błaszczykowski.

Na razie Ramirez rozpoczął wzmacnianie Wisły od sprowadzania do klubu piłkarzy z dobrze sobie znanego rynku hiszpańskiego. W ubiegłym tygodniu kontrakt z drużyną z Małopolski podpisał 26-letni Alex Mula.

Łukasz Kuczera, WP SportoweFakty

Follow @Kuczer13

Czytaj także:
Szalony pomysł szefa FIFA. To chce zrobić z mundialem
“Totalna bzdura, totalne kłamstwo”. Michniewicz zaatakował na antenie radia

Czy Wisła Kraków awansuje do Ekstraklasy w najbliższym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki


Skomentuj

0

Zgłoś błąd


Komentarze (0)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPSZOK-i w Wigilię i Sylwestra oraz zastępcze terminy odbioru odpadów
Następny artykułZełenski chce pomóc Saakaszwilemu. Wzywa Gruzję do reakcji