Dzisiaj, 13 czerwca (15:30)
Aktualizacja: Dzisiaj, 13 czerwca (16:04)
Sformujemy dwie dodatkowe dywizje ogólnowojskowe zlokalizowane wzdłuż Wisły, w centralnej części Polski – przekazał w poniedziałek szef MON Mariusz Błaszczak. Jak dodał, docelowo wojsko posiadać będzie sześć związków taktycznych.
Prezydent Andrzej Duda oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak biorą w poniedziałek udział w odprawie rozliczeniowo-koordynacyjnej kierowniczej kadry Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych RP, która odbywa się w Centrum Konferencyjnym MON.
Zobacz też: Wojna na Ukrainie. Brytyjskie MON pokazało walki dzień po dniu
Mariusz Błaszczak podkreślił podczas swego wystąpienia, że Wojsko Polskie “jest zdolne do wykonywania niemal wszystkich, nawet najbardziej nieoczekiwanych zadań”. – W kulminacyjnym momencie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej służbę pełniło 15 tys. żołnierzy, wykonując zadania, które ustawowo przypisane są służbom takim jak Straż Graniczna czy Policja – wskazał szef MON.
Szef MON zauważył, że wojna w Ukrainie “otworzyła oczy nawet największym sceptykom rozwoju Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej”. – Na bazie obserwacji tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą potwierdziło się to, co rząd PiS i Zwierzchnik Sił Zbrojnych, pan prezydent Andrzej Duda mówili już od dawna: Polska potrzebuje wojska licznego, dobrze wyposażonego, nowoczesnego i przede wszystkim zdolnego do samodzielnej obrony naszych granic – zaznaczył.
Według Błaszczaka, “upadła także teza, do której przez lata przekonywali nas politycy PO i sprzyjający jej generałowie”. – Według nich wojsko powinno stacjonować na zachodzie kraju i w razie ataku na Polskę odbijać tereny, które zajął wróg. Taki scenariusz oznaczałby powtórkę z ukraińskiej Buczy. My od początku mówiliśmy, że wojsko musi być liczne przede wszystkim na wschodzie kraju i powinno w razie ewentualnego konfliktu walczyć o każdy skrawek Polski i o każde życie ludzkie – oświadczył szef MON.
Szef MON zapowiedział stworzenie dwóch nowych dywizji ogólnowojskowych, które zlokalizowane mają być “wzdłuż Wisły, w centralnej Polsce”.
– Obserwacje wojny na Ukrainie utwierdziły nas w przekonaniu, że Wojsko Polskie musi być zdolne do odstraszania i samodzielnej obrony naszego kraju już od pierwszego dnia konfliktu, w oparciu o własny potencjał obronny – mówił Błaszczak. Zapowiedział, że dalszy rozwój sił zbrojnych wyznaczy opracowany w MON dokument “Model 2035”, który wkrótce ma zostać zaprezentowany.
Błaszczak doprecyzował, że docelowo polskie wojsko ma posiadać sześć związków taktycznych, “z odpowiednim komponentem wsparcia i zabezpieczenia bojowego”. Dodał, że żołnierze, którzy stworzą nowe dywizje pochodzić mają przede wszystkim poprzez dobrowolną zasadniczą służbę wojskową, która została wprowadzona na mocy ustawy o obronie ojczyzny, która obowiązuje od kwietnia br.
Błaszczak podkreślił, że przyjęta niedawno ustawa o obronie ojczyzny dała nowe możliwości rozwoju i wzrostu potencjału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak przypomniał, nowe przepisy umożliwiają m.in. zwiększenie budżetu na obronność do 3 proc. PKB i uruchomienie funduszu wsparcia Sił Zbrojnych.
– Naszym celem jest stworzenie realnego potencjału odstraszania, który możemy zbudować poprzez zwiększenie liczebności Sił Zbrojnych do 300 tys. żołnierzy – powiedział Błaszczak.
Wskazał, że wojsko musi być wyposażone w nowoczesny sprzęt, dlatego – mówił – konsekwentnie modernizowane i wymieniane jest uzbrojenie używane przez polskich żołnierzy.
– Próby odbudowy imperium zła, które są ambicją dyktatora z Kremla, zmuszają nas do jeszcze szybszej rozbudowy naszych Sił Zbrojnych. Stąd planowane kolejne zamówienia najnowocześniejszego sprzętu, który trafi do naszych żołnierzy – mówił minister.
Szef MON wskazał, że ruszyła kolejna faza programu Wisła, czyli dostaw systemu obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu. – Dokupimy kolejne 6 baterii Patriot. Zamówimy także 500 wyrzutni systemu Himars, który jest w stanie razić cele na odległość do 300 km – powiedział.
– Wojna na Ukrainie pokazała jak istotna jest artyleria. Dlatego Polska musi stać się potęgą artyleryjską. Kupimy także sprawdzony sprzęt produkcji koreańskiej, m.in. bojowe wozy piechoty … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS