A A+ A++

Na specjalnie zorganizowanej konferencji PiS politycy tej partii, posłowie Mariusz Błaszczak, Rafał Bochenek i Zbigniew Bogucki skomentowali decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu PiS. „Pozbawienie finansowania PiS godzi w interesy 7 milionów 6 tys. wyborców. To nie jest tak, że ucierpi partia polityczna, ucierpi cały system naszego kraju, którego nie można nazwać demokratycznym” – powiedział Mariusz Błaszczak.

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych

— przekazał na konferencji prasowej przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

PiS pozbawione zostało subwencji na trzy lata, a dotację partii pomniejszono o 10 mln zł.

Jeszcze przed oficjalną decyzją PKW portal wPolityce.pl wskazywał nieoficjalnie, że PKW ma podważyć wydatki komitetu PiS.

Białoruskie metody?

Głos w sprawie decyzji PKW zabrał szef klubu PiS Mariusz Błaszczak oświadczając, że to co dziś spotkało opozycję, może w przyszłości spotkać partię Donalda Tuska.

Gwarancje ustawowe dla opozycji zostały złamane. To zmierza do tego, by w przyszłym roku wybory prezydenckie wygrał kandydat Koalicji 13 Grudnia, bo do tego sprowadza się decyzja tej partyjnej komisji wyborczej. Przypominam tylko, że kłamstwo ma krótkie nogi. To, co dziś spotkało PiS, pewnie w przyszłości spotka reżim Donalda Tuska, on wiecznie rządził nie będzie

— powiedział Mariusz Błaszczak.

Pozbawienie finansowania PiS godzi w interesy 7 milionów 6 tys. wyborców. To nie jest tak, że ucierpi partia polityczna, ucierpi cały system naszego kraju, którego nie można nazwać demokratycznym, tylko czymś w rodzaju dominacji baćki, jak na Białorusi. Tusk wprowadza reżim białoruski, który nie szanuje praw opozycji

— dodał.

Szef klubu parlamentarnego PiS zapewnił, że PiS odwoła się od decyzji PKW, a także odwoła się do swoich wyborców, którzy mogą się czuć oszukani przez państwo polskie.

Będziemy się oczywiście odwoływać od tej decyzji, będziemy składać skargę do SN, ale słyszeliśmy wypowiedzi niektórych z członków PKW, chociażby Ryszarda Kalisza, które nic dobrego nie wróżą. Ryszard Kalisz znów wrócił do polityki, tylko przez krótki czas był prawnikiem, a widać teraz, że znów włączył protokół „polityk”

— mówił Błaszczak.

Chcę zapewnić, że my tej sprawy tak nie zostawimy. Będziemy się odwoływać do naszych wyborców, będziemy prowadzić działalność. Oczywiście ona będzie ograniczona ze względu na zabranie finansowania, ale nie ustąpimy, bo nie godzimy się na reżim, jaki dziś w naszym kraju rządzi i godzi w prawa opozycji

— uzupełnił.

Przypomnę, że komuna tez miała być wieczna, a wieczna nie była, także reżim Koalicji 13 Grudnia także się skończy i sądzę, że prędzej niż później

— skwitował były szef MON.

Odmienne standardy i „polityczni bandyci”

Poseł Zbigniew Bogucki ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że marzeniem Donalda Tuska jest anihilacja politycznej opozycji wobec jego rządów.

Donald Tuska najpierw zaorał obietnice wyborcze swoich wyborców. Potem zaorał polskie marzenia o CPK, o elektrowni atomowej, o porcie kontenerowym w Świnoujściu, a na koniec, żeby to nie było pokazywane, chce zaorać PiS, największą partię opozycyjną. To jego marzenie

— powiedział.

My na to nie pozwolimy. Zbyt wiele osób przekazało w nasze ręce swoje marzenia i ambicje i to jest nasze zobowiązanie wobec ponad 7 milionów naszych wyborców. Żadne działania Tuska, Berka, Giertycha, niektórych członków PKW, Bodnara nas od tego nie odwiodą

— zapewnił poseł PiS.

Bogucki zwrócił uwagę na to, że tylko komitet PiS został poddany tak drakońskiej analizie PKW i w całej historii III RP nie było podobnej sytuacji, co akcentował sam członek PKW Ryszard Kalisz (dawniej polityk i minister SLD).

Wystarczy wspomnieć, że sam Ryszard Kalisz mówił, że po raz pierwszy w historii tak było badane sprawozdanie komitetu wyborczego. Pytanie, dlaczego tylko PiS? Dlaczego takim rygorom nie podlegało sprawozdanie KO. Pierwszy przykład z brzegu – Campus Polska. Donald Tusk wychodzi niedawno i mówi, że gdyby nie Camus Polska w zeszłym roku, który odbywał się w trakcie kampanii wyborczej, to prawdopodobnie nie byłoby sukcesu z 15 października. My takie informacje przekazywaliśmy PKW i co? Nic

— zaznaczył.

Są inne standardy wobec PiS, a inne wobec dziś rządzących, zwłaszcza KO

— dodał.

Jego zdaniem szczególnie bulwersujące w tej sprawie jest intencjonalne ignorowanie opinii biegłego rewidenta, analizy KBW i polskiego prawa.

Przypomnę dwa niezwykle ważne dokumenty. Opinia biegłego rewidenta, powołanego przez PKW i jasne, kategoryczne stwierdzenie, że sprawozdanie PiS nie narusza Kodeksu wyborczego. Drugi dokument to analiza ekspercka Krajowego Biura Wyborczego, która jasno wskazuje, że nie ma podstaw prawnych do tego, by odrzucić sprawozdanie komitetu wyborczego PiS. I co się dziś dzieje? Podstawy prawne nie są potrzebne, bo prawo jest takie, jak Donald Tusk je rozumie

— ocenił Zbigniew Bogucki.

Nie tylko wyborcy PiS zauważą, że zmierzamy w kierunku rządów z pewnością nie demokratycznych, które nie chcą opozycji, trudnych pytań, które mogą prowadzić swoją kampanię wyborczą za pomocą środków z zagranicy

— stwierdził.

Poseł Bogucki mocno zaznaczył, że koalicja rządząca to „polityczni bandyci”, którzy liczą się wyłącznie z doraźnymi zyskami politycznymi, a także zaspokajaniem swojego najtwardszego, poddawanego hejterskiej socjotechnice elektoratu.

Mamy do czynienia z politycznymi bandytami, ludźmi którzy chcą zlikwidować demokrację w Polsce. Nie liczą się z opinią biegłego rewidenta, analizą KBW, twardymi przepisami prawa. Liczą się z jednym – zyskiem politycznym i nakarmieniem tych, którzy krzyczeli na Campusie wulgarne słowa, zawierające się w ośmiu gwiazdkach. (…) Dzisiejsza decyzja PKW wpisuje się w te hejterskie zaśpiewy

— tłumaczył.

Poinformował też, że z terenu dochodzą liczne głosy oburzenia decyzją PKW i wsparcia dla PiS i zapewnił, że ta aktywność działaczy oraz sympatyków i wyborców partii na pewno zostanie wykorzystana.

Wyjdziemy z tego kryzysu mocniejsi, bo każdy kryzys rodzi szanse

— podsumował Zbigniew Bogucki.

Zapowiedź konsekwencji

Poseł Rafał Bochenek stwierdził, że KO nie jest w sposób uczciwy i demokratyczny nawiązać konkurencji z PiS i stąd wynika atak na subwencję największej partii opozycyjnej.

Oni wiedzą, że działając uczciwie, w sposób demokratyczny, nie są w stanie pokonać PiS. Stąd też wszystkie wymyślone afery, zarzuty, insynuacje nie poparte jakimikolwiek dowodami. Wbrew temu, czego oczekiwali, poparcie dla PiS wcale nie maleje, a za to wzrasta niezadowolenie społeczne z rządów Koalicji 13 Grudnia

— powiedział Bochenek.

Wymyślono sobie w kancelarii premiera Tuska, by zniszczyć opozycję metodami administracyjnymi przez zablokowanie finansowania, które w Polsce należy się każdej partii politycznej. To skandal, naruszenie jakichkolwiek zasad demokratycznych, konstytucyjnych i brak równości

— dodał.

Poseł PiS zapewnił też, że w związku ze skandaliczną decyzją PKW i naciskami politycznymi rządu Tuska, wszyscy biorący udział w tej akcji zostaną w swoim czasie rozliczeni.

Przyjdzie taki czas, bo nic nie trwa wiecznie, że wszystkie biorące w tym procederze udział osoby, będą ponosiły z tego tytułu konsekwencje.

CZYTAJ TEŻ:

— Jest już oficjalna decyzja! PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS. Dotacja pomniejszona o 10 mln zł

— Nieoficjalnie doniesienia! Jest już decyzja Państwowej Komisji Wyborczej. Wydatki PiS podważone na ok. 3,6 mln zł

— Ważą się losy subwencji PiS. Mariusz Błaszczak: Będziemy domagać się zadośćuczynienia, jeśli sprawozdanie zostanie odrzucone

maz/PiS/Youtube

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo nie szczur. Reaguj, gdy zobaczysz w ogrodzie
Następny artykułNowa hala sportowa przy XX LO w Poznaniu nabiera kształtów. Kiedy będzie gotowa?