A A+ A++

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość zaskarży do Sądu Najwyższego decyzję Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Jego zdaniem, wszystkie argumenty wskazują na to, że sprawozdanie PiS powinno zostać przyjęte. Podczas konferencji prasowej Mariusz Błaszczak powiedział, że „w ciągu kilku dni napłynęło ponad 300 zgłoszeń dotyczących nadużyć obecnej władzy”.

29 sierpnia PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Ze sprawozdania wynika, że komitet wyborczy PiS uzyskał niemal 38,8 mln zł i niemal całą tę kwotę wydał. PKW zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 mln zł. W związku z tym dotacja PiS będzie pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli ok. 10,8 mln zł. Partia została tez pozbawiona części subwencji – w wysokości 10,8 mln zł; może też zostać pozbawiona całości subwencji na kolejne trzy lata. W związku z tym, partia zwróciła się do swoich wyborców o pomoc i uruchomiła możliwość wpłacania darowizn.

PiS zaskarży do SN decyzję PKW

Mariusz Błaszczak pytany na konferencji prasowej czy zapowiadana przez niego skarga do Sądu Najwyższego na decyzję PKW zostanie w piątek złożona odpowiedział, że tak.

W naszym mniemaniu wszystkie argumenty stanowią o tym, że sprawozdanie finansowe PiS było przygotowane zgodnie z regułami, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem

— podkreślił.

Przekonywał, że świadczy o tym m.in. opinia niezależnego biegłego rewidenta i opinia Krajowego Biura Wyborczego.

To, że w PKW pięciu członków tej komisji pochodzących z nominacji Koalicji 13 Grudnia zagłosowało inaczej, to w naszym mniemaniu (pokazuje, że) tak zagłosowali ze względów politycznych, a nie merytorycznych

— dodał.

Sprawozdanie PiS potraktowano inaczej”

Zdaniem Mariusza Błaszczaka, sprawozdanie finansowe PiS potraktowano inaczej niż innych komitetów, co – jak podkreślił – „świadczy o nadużyciu i łamaniu prawa przez tych pięciu członków PKW”.

Zapowiadaną przez PiS skargę rozpatrywać będzie nieuznawana przez międzynarodowe trybunały Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego – pojawiają się więc wątpliwości, w jaki sposób traktować jej decyzję. Zdaniem polityków koalicji rządzącej, uchwała PKW powinna pozostać w mocy.

Dzisiaj rządzący mówią, że to nie jest sąd, że to nie będzie orzeczenie, to wyjątkowo pokrętna logika, jeżeli w ogóle można mówić tutaj o logice

— powiedział poseł PiS Zbigniew Bogucki.

Podkreślił, że zgodnie z art. 101 Konstytucji to właśnie SN zatwierdza ważność wyborów w Polsce – w tym do Sejmu i Senatu.

Czy zatem dzisiaj ministrowie nie są ministrami, a Donald Tusk nie jest premierem?

— pytał.

To neo-praworządność”

Tam, gdzie im się podoba, gdzie potrzebują orzeczenia czy stanowiska tej izby SN, jest ona sądem i jej decyzje są ważne, mają podstawy prawne. Natomiast tam, gdzie mają wątpliwość, bo przecież my nie wiemy jakie będzie to orzeczenie, z góry mówią, że nie będą go respektować

— mówił Bogucki.

Jego zdaniem, „to pokazuje tzw. neo-praworządność, która jest teraz wszędzie obecna”.

Skargę do SN może wnieść pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego w ciągu 14 dni od doręczenia mu postanowienia PKW ws. sprawozdania z wyborów. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatruje skargę i wydaje w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni. Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.

300 zgłoszeń dot. nadużyć obecnej władzy

Podczas konferencji prasowej Mariusz Błaszczak powiedział, że „w ciągu kilku dni napłynęło ponad 300 zgłoszeń dotyczących nadużyć obecnej władzy”.

Ponad 300 zgłoszeń, które oczywiście dokładnie sprawdzamy, reagujemy, bo oprócz tego, żeby nagłaśniać draństwo z jakimi mamy do czynienia w wykonaniu polityków Koalicji 13 Grudnia, zawiadamiamy również odpowiednie organy państwa o tych nadużyciach, o możliwości popełnienia przestępstwa. W ciągu naszej aktywności zespołu „stopPATOwładzy”, skierowaliśmy 15 zawiadomień do prokuratury i ponad 40 zawiadomień do Państwowej Komisji Wyborczej. Bardzo prosimy o to, żeby wszelkie przejawy nadużyć były zgłaszane, można zgłaszać je anonimowo właśnie poprzez wypełnienie formularza, który jest dostępny na stronie internetowej http://stoppatowladzy.pl

— mówił były szef MON.

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz”

Ci, którzy dziś Polską rządzą, odróżniają się tym, że w sposób pełen pogardy traktują wyborców Prawa i Sprawiedliwości – te 7 mln 600 tys. ludzi, którzy oddali swoje głosy na kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w jesiennych wyborach. Mamy do czynienia w naszym przekonaniu z wieloma przykładami znieważania właśnie wyborców PiS. Nie będziemy temu ulegali. Reagujemy w tych sprawach

— wskazał polityk.

Można powiedzieć, że ze względu na pochodzenie Platformy Obywatelskiej i ze względu na jej politykę, nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. W związku z tym przygotowaliśmy zawiadomienia do prokuratury odnośnie możliwości popełnienia przestępstwa opisanego w art. 237 Kodeksu Karnego dotyczące wypowiedzi polityków Koalicji 13 Grudnia

— podkreślił Mariusz Błaszczak.

Jeszcze raz wszystkim dziękujemy, którzy składają te uzasadnione zawiadomienia, uzasadnione informacje o możliwych nieprawidłowościach. My nie jesteśmy jak nadprokurator Giertych, nie ferujemy wyroków, nie oskarżamy, ale wszystkie te sprawy, które wskazują nam Polacy będziemy bardzo uważnie badać i już te sprawy badamy. Będziemy te sprawy wyjaśniać, bo do tego zobowiązaliśmy się tworząc zespół „stopPATOwładzy”, a później także otwierając stronę dla wszystkich, którzy chcą zgłaszać informacje o nieprawidłowościach

— wskazał Zbigniew Bogucki.

Zaznaczę, że nie tylko wyborcy Prawa i Sprawiedliwości za pomocą tej strony informują o różnych nieprawidłowościach, które już się zadziały się, w związku z którymi składaliśmy zawiadomienia. Chodzi m. in. o nielegalny zamach na telewizję publiczną, w ogóle na media publiczne i inne sprawy, które już zostały zgłoszone do prokuratury. To pokazuje, że bulwersuje to wszystko Polaków, że opinia publiczna nie chce się na to zgodzić. To pokazuje, że zainteresowanie jest naprawdę bardzo duże

— dodał poseł PiS.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZełenski apeluje do sojuszników o zignorowanie “czerwonych linii” Kremla
Następny artykułWakacje wypełnione remontami. Cel: zdążyć przed 1 września