Blanka Lipińska wystawiła na sprzedaż przedmiot z najwyższej półki. Cena przyprawia o zawrót głowy!

Pomimo tego, że literacki i filmowy dorobek Blanki Lipińskiej niespecjalnie podoba się profesjonalnym krytykom, polska pisarka może pochwalić się sporą grupą fanów zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jej erotyczna seria “365 dni” biła swego czasu rekordy popularności, a kolejne ekranizacje były długo najchętniej oglądanymi produkcjami na Netfliksie.

Ostatnio o pisarce i jej dokonaniach znów zrobiło się głośno, bowiem film nakręcony na podstawie jej powieści ponownie zalazł się na liście produkcji nominowanych do Złotych Malin. I choć te antynagrody nie należą do najbardziej pożądanych wyróżnień w świecie show-biznesu, Blanka Lipińska nie przejmuje się żadnymi krytycznymi komentarzami na temat swojej twórczości.

“Blanka Lipińska stworzyła film z konkretnego gatunku, a ta nagroda (czy komuś to się podoba, czy nie) świadczy o zauważeniu na arenie międzynarodowej. Nie czuję kompletnie wstydu czy kompromitacji, bo niby z jakiego powodu?” – pisze sama o sobie autorka bestsellerowej serii erotyków.

Duża popularność przekłada się rzecz jasna na spore zarobki. Nic więc dziwnego, że pisarka lubi otaczać się drogimi przedmiotami i często pozwala sobie na zakup gadżetów, które statystyczny obywatel określiłby mianem luksusowych. 37-latka nie żałuje też pieniędzy na kosztowne zabiegi odmładzające i upiększające.

Wszystko dlatego, że celebrytka nie godzi się na niedoskonałości i wciąż pracuje nad tym, by czuć się dobrze w swoim ciele.

“Zawsze miałam duży kompleks tego, że jestem gruba. Miałam okrągłą buzię. Nie uważam, że należy akceptować swoje niedoskonałości, tylko doprowadzić się do stanu doskonałego na tyle, żeby można było go zaakceptować” – opowiadała w wywiadzie udzielonym magazynowi “Viva”.

Autorka “365 dni” nieraz już chwaliła się w mediach drogimi samochodami, ekskluzywnymi wakacjami czy ekstrawaganckim wystrojem mieszkania. Pisarka nie uznaje półśrodków, nic więc dziwnego, że nawet jej rower jest towarem z najwyższej półki. Blanka Lipińska parę miesięcy temu chwaliła się zakupem spersonalizowanego roweru elektrycznego za bagatelną kwotę… 20 tysięcy złotych.

Jak się jednak okazuje jednoślad zdążył się jej już znudzić, bowiem gwiazda ogłosiła właśnie, że chce się go pozbyć po okazyjnej cenie. Pisarka opublikowała na swoim instagramowym koncie relację, w której informuje, że szuka osoby chętnej na zakup elektrycznego pojazdu.

Ogłoszenie dostępne jest na jednym z popularnych serwisów sprzedażowych. Cena przyprawiła potencjalnych kupców o zawrót głowy. Fani są zszokowanie tym, że Blanka chce sprzedać rower za 13 tysięcy złotych.

“13 tys. to trochę dużo jak za rower. No ale jeździła nim Blanka Lipińska” – komentuje jedna z obserwujących.

“Trochę sporo jak za rower, ale w sumie elektryczny to nie ma co się dziwić” – tłumaczy jeden z internautów.

Czy autorka “365 dni” znajdzie chętnego na zakup tego luksusowego sprzętu?

Zobacz też:

Jak wyglądała kiedyś Blanka Lipińska? Autorka “365 dni” jest nie do poznania 

Blanka Lipińska ma dwie poważne choroby, które utrudniają jej życie

Blanka Lipińska pobiera prowizje od aktorów “365 dni”? Znamy prawdę!