Przemieszczając się po ulicach Rumi, można natrafić na zabłąkane zwierzęta, w tym psy. Nie wszystkie z nich są bezpańskie, zaginione czy porzucone. Jeśli jednak mamy pewność, że czworonóg potrzebuje opieki lub pomocy, warto skontaktować się z odpowiednią instytucją. Wbrew pozorom nie jest nią schronisko Ciapkowo.
Do kogo zadzwonić?
Każda osoba, która natrafi w Rumi na zabłąkane zwierzę, powinna się skontaktować ze strażą miejską lub urzędem miasta. W ostateczności można o zdarzeniu informować policję. Ciapkowo bezpośrednio nie przyjmuje takich informacji. Współpracuje natomiast z wyżej wymienionymi instytucjami i to one przekazują schronisku zgłoszenia o bezpańskich psach.
Odławianie i edukacja
Rumia od lat współpracuje z gdyńskim schroniskiem OTOZ Animals w zakresie odławiania bezdomnych psów z terenu miasta. Dodatkowo przedstawiciele schroniska systematycznie odwiedzają rumskie przedszkola i prowadzą edukacyjne pogadanki. Szkoły natomiast wizytują Ciapkowo. Wszystko po to, by zwiększać świadomość społeczność, jednocześnie zapobiegając bezdomności zwierząt.
– W zeszłym roku do gdyńskiego schroniska trafiło 100 psiaków z terenu Rumi – mówi Katarzyna Kownacka, kierownik OTOZ Animals Schroniska Ciapkowo. – Wiele, bo aż 65 z nich, odebrali właściciele. Po prostu swoje zaginione zwierzę znaleźli w Ciapkowie. Natomiast 18 pochodzących z Rumi psów znalazło nowy dom – wylicza.
Od odłowienia do adopcji
Pies, który trafi do Ciapkowa, po wstępnych oględzinach zostaje odrobaczony i odpchlony. Jeśli nie ma objawów chorobowych, to po paru dniach jest szczepiony przeciwko chorobom wirusowym. Następnie odbywa 15-dniową kwarantannę. Po tym okresie zostaje zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. Po kilku kolejnych dniach poddawany jest zabiegowi sterylizacji lub kastracji. Ostatecznie pies jest przygotowywany do adopcji, a ogłoszenie trafia na stronę internetową oraz do mediów społecznościowych schroniska. Obecnie w Ciapkowie czeka na adopcję około 180 kotów i 160 psów.
Zanim zaadoptujesz
Decyzja o adopcji powinna być przemyślana i wynikać z potrzeby serca. Złym pomysłem jest robienie komuś takiego prezentu, zwłaszcza niezapowiedzianego. Niekiedy trudno podczas pierwszego kontaktu ocenić prawdziwe intencje zgłaszającej się do Ciapkowa osoby. Za każdym razem pracownicy schroniska starają się solidnie przeprowadzić wywiad z kandydatem na właściciela. Ich zadaniem jest też uprzedzić, że niektóre zwierzęta mogą sprawiać kłopoty wychowawcze, ponieważ mają smutną i trudną przeszłość.
– Zanim zaadoptujesz, odetchnij, usiądź sam ze sobą i pomyśl, czy zamierzasz się opiekować zwierzęciem przez najbliższe kilka, kilkanaście lat? Jeśli odpowiedź brzmi tak, to zapraszamy po więcej informacji na stronę www.ciapkowo.pl – zachęcają przedstawiciele schroniska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS