A A+ A++

Bizon, którego odłowiono w niedzielę w okolicy Czyżowa Szlacheckiego w Świętokrzyskiem, był poszukiwany od września zeszłego roku. Waży ok. 900 kilo, a leśnicy nadali mu imię “Forest”.

– Odłowienie go było szalenie istotne z punktu widzenia ochrony przyrody. To gatunek obcy. Jego skrzyżowanie z populacją żubra oznaczałoby klęskę dla naszego rodzimego gatunku. Wprowadzilibyśmy na wolności domieszkę obcego gatunku, który w Polsce może występować jedynie w hodowlach mających odpowiednie zgody – mówi Przemysław Jakubiński, nadleśniczy z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Sygnał o postawnym samcu, widzianym na terenie swojego nadleśnictwa, Jakubiński otrzymał w niedzielę rano. Postawił go na nogi. Leśnicy z Ostrowca, Starachowic i Staszowa zaczęli poszukiwania. Dołączyli do nich członkowie koła łowieckiego “Bażant”. Było niedzielne południe, a cztery drony krążyły już nad Czyżowem Szlacheckim i okolicą. Dookoła nie było lasów, a tereny rolnicze poprzecinane sadami. Z wysokości trwała obserwacja, czy bizon jest gdzieś w okolicy. W końcu, dość szybko, ukazał się.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOgłoszenie dotyczące naboru na stanowisko Dyrektora Książnicy Pruszkowskiej
Następny artykułSzmyhal prosi Watykan o pomoc