Zarabianie sporych pieniędzy w czasach kryzysu budzi tradycyjnie podejrzliwość, gdyż dla zdecydowanej większości przedsiębiorstw przetrwanie ostatnich miesięcy było niekiedy naprawdę sporym wyzwaniem. Świetne wyniki niektórych firm to jednak zwyczajnie efekt znalezienia się we właściwym czasie na właściwym miejscu. Koronawirus wyniósł liczne firmy na szczyt, a w przypadku niektórych ich właścicieli wprowadził dodatkowo na listę najbogatszych Polaków. Na warszawskiej giełdzie firmy, które „wystrzeliły” wraz z pandemią koronawirusa, określa się mianem „spółek COVID-owych”. Część z nich nie rokowała wcześniej w żaden szczególny sposób, lecz od początku marca ceny ich akcji wzrosły niekiedy aż o kilkaset procent (rekordziści zaliczyli wzrost nawet o kilka tysięcy procent). Jak zwykle przy tego rodzaju wzrostach istnieje obawa, czy „owczy pęd” inwestorów jest tak naprawdę uzasadniony, lecz nawet w przypadku stopniowego rozwiązania problemu z koronawirusem spółki te będą jeszcze przez dłuższy czas mogły liczyć na solidny zarobek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS