Wraz ze spadkiem Wisły przed Cracovią pojawiła się niespotykana wcześniej szansa, także pod kątem biznesowym – o nowym układzie w krakowskiej piłce rozmawiamy z Grzegorzem Kitą, specjalistą ds. marketingu sportowego.
Jarosław K. Kowal: Cracovia po raz pierwszy w historii gra w ekstraklasie, w której nie ma Wisły. Czy to dla niej szansa np. na przyciągnięcie nowych kibiców?
Grzegorz Kita: To ciekawy i skomplikowany temat. Zdrowy rozum podpowiada, że krakowskie środowisko w sprawie dwóch wiodących klubów jest tak mocno spolaryzowane, że nie ma tu miejsca na przechwytywanie kibiców. Jeśli już ktoś trzyma kciuki za którąś z drużyn, to teoretycznie nie da się nic z tym zrobić. Dla niektórych takie pomysły to pewnie nawet herezja. A jednak przyciągnięcie nowych kibiców w obecnej sytuacji jest możliwe, choć ekstremalnie trudne.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS