A A+ A++

Fot. Unsplash

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego proponuje wprowadzić dodatkową opłatę na rzecz twórców, która ma stanowić pewnego rodzaju rekompensatę za to, że ich utwory udostępniane są w domenie publicznej, czyli w internecie na platformach streamingowych.

Przedstawiciele środowisk biznesowych, startupowych, branży cyfrowej oraz producentów muzycznych i wideo zaapelowali o rezygnację z tego rozwiązania podczas dyskusji zorganizowanej przez Związek Cyfrowa Polska. Ich zdaniem taka regulacja wychodzi poza ramy unijnej Dyrektywy – co mają potwierdzać zastrzeżenia wniesione przez departament cyfryzacji czy ministerstwo finansów – i jest niekorzystna zarówno dla konsumentów jak i biznesu. 

– Opłata od usług streamingowych to przykra niespodzianka. Tymczasem dziś potrzebne jest pogodzenie interesu twórców, konsumentów i biznesu. Oczywiście bardzo ważne jest zapewnienie sprawiedliwego wynagrodzenia dla artystów, ale równie istotne jest zagwarantowanie swobodnego dostępu do kultury dla odbiorców – mówił Michał Kanownik prezes Związku Cyfrowa Polska.

Zdaniem Jakuba Bińkowskiego, reprezentującego Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), wprowadzenie opłaty od usług streamingowych na obecnym etapie prac podważa wiarygodność naszego kraju jako stabilnego i przewidywalnego regulatora oraz zaburza stabilność prawa. Bińskowski przypomniał, że propozycja Ministerstwa Kultury została złożona w praktyce na ostatniej prostej procesu legislacyjnego, bez szansy na odniesienie się do niej przez stronę społeczną na etapie projektowania. Zaznaczył przy tym, że wprowadzana regulacja jest niekompatybilna z tym, co zostało ustalone w Parlamencie Europejskim.

– Uchwalenie takich zapisów powinno być poprzedzone badaniem rynku i po głębokiej analizie, czy w ogóle takie regulacje są zasadne. Tymczasem taka propozycja to dla nas zaskoczenie – wyjaśnia przedstawiciel ZPP. Podobne zdanie wyraziła Marta Pawlak, reprezentująca Fundację Startup Poland. W jej opinii opłata od usług streamingowych głównie uderzy w małe, dopiero rozwijające się przedsiębiorstwa.

Przeciwni wprowadzenia propozycji są również przedstawiciele producentów audio i wideo. Bogusław Pluta, dyrektor ZPAV podkreślił, że idea wprowadzenia opłaty od usług streamingowych opiera się na błędnym założeniu, że twórcy nie dostają żadnego wynagrodzenia za utwory odtwarzane w serwisach streamingowych. Jak zaznaczył, każda zgoda na wykorzystanie konkretnego utworu wiąże się z konkretną opłatą. A często dla twórców to również szybki zarobek.

Uczestnicy spotkania zaapelowali do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wycofanie pomysłu z projektu implementującego Dyrektywę w sprawie autorskich. Ich zdaniem jakiekolwiek inne rozwiązania w tym zakresie powinny opierać się na wcześniejszej rzetelnej diagnozie problemu i być zgłoszone w takim czasie, by dać wszystkim zainteresowanym stronom szansę na odniesienie się do nich. W ocenie Andrzeja Dąbrowskiego, Członka Zarządu Digital Independence, odgórne regulacje nie są konieczne, a mogą tylko zaszkodzić całemu rynkowi cyfrowemu i środowisku twórczemu. Jak przypomniał, artyści mają do dyspozycji organizacje zbiorowego zarządzania, do których mogą się zgłosić, by reprezentowały ich interesy w negocjacjach z platformami streamingowymi.

Projekt ustawy, którego pierwotnym celem była jedynie implementacja zapisów Dyrektywy w sprawie praw autorskich zajmie się niebawem Komitet Stały Rady Ministrów. Paweł Lewandowski, Podsekretarz Stanu w KPRM uważa, że do zmian w projekcie może dojść w Sejmie, podczas prac w komisjach sejmowych, kiedy do głosu dojdzie również strona społeczna.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRosyjska flaga i kibice CSKA Moskwa na turnieju kibicowskim Remi Cup w Radlinie. Policja “nie posiada informacji”
Następny artykułPromocja na Mass Effect Edycja Legendarna na PS4/PS5/Xbox One/Xbox Series X – od 69 zł (rabat 100 zł)