Z początkiem tego roku, czyli w miniony weekend, kryptowaluta Bitcoin odnotowała kolejny rekord wartości. Cena najsłynniejszej wirtualnej waluty rosła systematycznie przez ostatnie dni minionego roku, a w sobotę trzeba było za jeden Bitcoin zapłacić ponad 30 tys. USD, czyli ok. 110 tys. złotych.
W pewnym momencie było to dokładnie 33 136,92 USD, czyli jej wartość wzrosła przez poprzedzające ten moment 24 godziny o ok. 14%. Obecnie, czyli w poniedziałek rano, Bitcoin dalej trzyma się mocno i kosztuje 32 tys. USD. Jeszcze dwa tygodnie wcześniej jeden Bitcoin kosztował 20 tys. USD, a już w Boże Narodzenie trzeba było za niego zapłacić 25 tys. USD. Analitycy szacują, że obecnie kapitalizacja rynkowa tej kryptowaluty wynosi ponad 611 mld USD.
W całym zeszłym roku wartość Bitcoina wzrosła o ponad 300%, do czego przyczynił się fakt, że coraz więcej firm, i co ważne indywidualnych inwestorów, zdecydowało się robić rozliczenia w tej właśnie cyfrowej walucie. I tak np. szereg potężnych firm (takich jak PayPal) wzbogaciło oferty o usługi obsługujące transakcje kryptowalutowe, a niektórzy inwestorzy dostrzegli, że w czasie pandemii opłaca się postawić nie tylko np. na złoto, ale właśnie na kryptowalutę.
Zobacz również:
Mówiąc o złocie warto powiedzieć, że analitycy zastanawiają się teraz, jak tak nagły wzrost wartości Bitcoina przełoży się na cenę tego kruszcu. Oceny są tu różne, np. analitycy z banku JPMorgan przewidują, że tak nagła zwyżka wartości Bitcoina spowoduje, że złoto zacznie tanieć, ale wielu ekspertów nie podziela tej opinii.
Bitcoin nie był jedyną cyfrową walutą, której cena rosła w pierwszych dniach tego roku. Podobnymi zwyżkami, chociaż nie tak dużymi, mogły się też pochwalić takie cyfrowe waluty, jak Ethereum, Litecoin i Chainlink.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS